Pożar w rosyjskiej rafinerii. Ukraina zaatakowała 1300 km od granicy

O pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w rafinerii ropy naftowej w Ufie w Rosji, informuje Kyiv Post. Za atakiem ma stać Ukraina, a biorąc pod uwagę, że nastąpił on 1300 km od granicy, jest to najprawdopodobniej najdalsze tego typu uderzenie, do którego doszło w czasie wojny.

Pożar w rosyjskiej rafinerii w Ufie
Pożar w rosyjskiej rafinerii w Ufie
Źródło zdjęć: © Twitter

Do pożaru doszło w rafinerii ropy naftowej w Ufie - stolicy rosyjskiego Baszkortostanu – w nocy w niedzieli na poniedziałek. Tuż przed zdarzeniem - jak twierdzą mieszkańcy - w okolicy miało być słychać odgłosy dronów.

Kyiv Post podaje, że Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych Baszkortostanu potwierdziło, że do pożaru doszło, ale nie określono jego przyczyny. Zapewniono jednak, że nie ma zagrożenia dla okolicznych mieszkańców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rosjanie zmierzali na front. Ukraińcy czekali w zaroślach

"Jeden z najgłębszych ataków tej wojny"

Według ukraińskich analityków OSINT eksplozja miała spowodować znaczne uszkodzenia, powodując pożar na dużą skalę.

"Ukraińskie drony przeprowadziły jeden z najgłębszych ataków tej wojny, uderzając w rosyjską rafinerię w Ufie, położoną ponad 1300 km od linii frontu" - podano też we wpisie na platformie X. Inne źródła informują, że był to najdalszy atak tego typu.

Jak podkreśla portal, rosyjskie Ministerstwo Obrony przekazywało informacje o zniszczeniu siedmiu ukraińskich dronów w ciągu nocy, ale nie wspomniało o żadnej aktywności dronów w Ufie.

O 8 rano czasu moskiewskiego służby ratunkowe stwierdziły, że pożar w rafinerii został ugaszony.

Czytaj też:

Wybrane dla Ciebie