Trzy osoby zginęły w pożarze siarkowodoru, do którego doszło we wtorek rano w Zakładach Koksowniczych "Przyjaźń" w Dąbrowie Górniczej. Dwie osoby są ciężko poparzone. Ofiary to pracownicy wynajętej przez koksownię firmy remontowej.
Pożar nie jest jeszcze opanowany, ale kontrolowany.
Cały czas istnieje niebezpieczeństwo wybuchu zbiorników z siarkowodorem.
W akcji ratowniczo-gaśniczej bierze udział 30 jednostek straży. Ich głównym zadaniem jest schłodzenie zagrożonych eksplozją zbiorników.
To już kolejny pożar, jaki w ostatnim czasie wybuchł w koksowni "Przyjaźń". Nikt wtedy nie ucierpiał, a ogień opanowano bardzo szybko.(mon)