Pożar w Czarnobylu. W zamkniętej strefie płonie 10 hektarów lasu, władze Ukrainy alarmują
Gigantyczny pożar w Czarnobylu. Ogień pojawił się w zamkniętej strefie wokół nieczynnej elektrowni. Władze Ukrainy wydały komunikat w tej sprawie. Zapewniają, że poziom promieniowania pozostaje w normie, a sytuacja jest pod kontrolą.
Na terenie strefy czarnobylskiej zaczęły palić się trawy, potem ogień dotarł do lasu. Pożar zajął teren o powierzchni 10 hektarów. Do akcji wkroczyły służby. Nie miejsce wysłano 130 strażaków. Do dyspozycji mają śmigłowiec i samolot gaśniczy.
W sprawie sytuacji w Czarnobylu komunikat wydał premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman. Wyjaśnił, że sytuacja jest pod "pełną kontrolą". "W Kijowie i w samym Czarnobylu, w tym na terenie Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej, poziom promieniowania jest znacznie niższy od dopuszczalnych norm. Dlatego proszę się nie martwić" - zaznaczył we wpisie na Facebooku.
Na Ukrainie we znaki daje się pogoda Na terenie obwodu kijowskiego panują bowiem wysokie temperatury oraz od wielu dni nie pada deszcz.
Na terenie Czarnobyla często dochodzi do pożarów. Ostatnio w czerwcu 2017 roku. Wtedy zapaliło się 25 hektarów lasów w zamkniętej strefie.
Czarnobyl. 32 lata od katastrofy
Do katastrofy elektrowni atomowej w Czarnobylu doszło 26 kwietnia 1986 roku. Wybuch czwartego reaktora siłowni doprowadził do skażenia części terytoriów Ukrainy i Białorusi. Substancje radioaktywne dotarły też nad Skandynawię, Europę Środkową, w tym Polskę, a także na południe kontynentu - do Grecji i Włoch. W strefie wokół Czarnobyla wciąż obowiązuje zakaz osiedlania się ludzi.
Miasto niegdyś zamieszkałe przez ponad 15 tys. mieszkańców do dziś stoi opustoszałe.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl