Pożar w Bytomiu - ewakuacja mieszkańców
16 osób ewakuowano z kamienicy w centrum
Bytomia, w której w nocy z czwartku na piątek wybuchł pożar. W
szpitalu na obserwacji pozostaje pięcioro dzieci w wieku 1-15 lat -
poinformował oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej
Straży Pożarnej w Katowicach.
23.09.2005 | aktual.: 23.09.2005 13:00
Pożar w kamienicy przy ul. Piłsudskiego wybuchł tuż po północy. Wszystko wskazuje na to, że ktoś podłożył ogień na klatce schodowej i podpalił drzwi do trzech mieszkań.
Ogień nie dostał się do mieszkań. Strażacy opanowali go w kilkanaście minut po zgłoszeniu.
Już po ugaszeniu ognia z kamienicy ewakuowano 16 osób. Jeden z mężczyzn, znaleziony na klatce schodowej, został przewieziony do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich - poinformowała Aneta Gołębiowska ze śląskiej straży pożarnej.
Pozostali ewakuowani trafili do szpitala z objawami podtrucia tlenkiem węgla. Dorosłych od razu zwolniono do domu. W szpitalu zostały dzieci w wieku 1, 3, 4, 5, i 15 lat. Prawdopodobnie jeszcze w piątek zostaną wypisani.
Ewakuowani zostali przewiezieni do jednego z bytomskich hoteli. Zanim wrócą do własnych mieszkań, prawdopodobnie trafią do lokali zastępczych.