Pożar Rosji. Ogień w Kurskiej Elektrowni Atomowej

• Gdzie i kiedy doszło do pożaru? Pożar wybuchł na terenie Kurskiej Elektrowni Atomowej w Rosji, w nocy z soboty na niedzielę.
• Czy było zagrożenie dla ludzi? Według służb prasowych elektrowni, nie wystąpiło zagrożenie dla osób przebywających na terenie obiektu.
• Co było przyczyną pożaru? Ogień pojawił się w stacji transformatorowej, która znajduje się poza nuklearną częścią elektrowni.

Na terenie Kurskiej Elektrowni Atomowej, jednej z największych w Rosji, doszło do pożaru. Informację tę podała agencja Reutera, powołując się na rosyjską telewizję Ren TV.

Pożar wybuchł w stacji transformatorowej, co oznacza, że nie dotknął części nuklearnej obiektu.

Służby prasowe elektrowni zapewniły, że nie było zagrożenia dla osób znajdujących się na terenie obiektu. Twierdzą także, że ogień pojawił się po tym, jak nad elektrownią zestrzelono ukraiński dron.

Ukraina nie odniosła się do tych informacji. Kijów podkreśla jednak, że ataki na terytorium Rosji są odpowiedzią na ciągłe ataki Rosji na Ukrainę i mają na celu zniszczenie infrastruktury uznanej za kluczową dla ogólnych działań militarnych Moskwy.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Kryzys paliwowy na Krymie. Benzyna tylko na kartki

Na razie nie podano szczegółowych informacji o przyczynach pożaru ani o ewentualnych działaniach naprawczych.

Kurska Elektrownia Atomowa jest jedną z największych w Rosji. Znajduje się w liczącym około 40 tys. mieszkańców mieście Kurczatow w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji.

PRZECZYTAJ TAKŻE: Leciały w kierunku Moskwy. Obrona lotnicza zestrzeliła drona