Pożar poddasza w Poznaniu. 23 zastępy straży pożarnej w akcji
W Poznaniu trwa akcja gaśnicza na ul. Krańcowej, gdzie 23 zastępy strażackie walczą z pożarem poddasza bloku. Ewakuowano ponad 80 osób, a ogień wciąż nie został opanowany.
Co musisz wiedzieć?
- Co się stało? Pożar wybuchł na poddaszu pięciokondygnacyjnego bloku przy ul. Krańcowej w Poznaniu.
- Kiedy to się wydarzyło? Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali przed godz. 19.
- Jakie są skutki? Ewakuowano 83 osoby, brak poszkodowanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ogień zbliżył się do Madrytu. Nagrania z przedmieść stolicy Hiszpanii
- 83 osoby z całego budynku zostały ewakuowane w trakcie naszych działań - poinformował mł. asp. Marcin Tecław z poznańskiej komendy PSP.
Po godzinie 22 mł. asp. Marcin Tecław z poznańskiej komendy PSP poinformował PAP, że w akcji gaśniczej bierze udział 29 zastępów strażackich. Ratownikom nie udało się jeszcze opanować ognia.
- Ogień gasimy już tylko z dachu. Ostatnia próba wejścia do środka spowodowała, że podwieszany sufit spadł na trzech strażaków, z czego dwóch musiało pojechać do szpitala na dalsze badania, ale ich życiu i zdrowiu nic nie zagraża - powiedział.
- Cały czas wykonujemy przecinki dachu, próbujemy się do tego pożaru dostać. Utrudnieniem jest to, że jest to dach warstwowy, przez co akcja gaśnicza jest pracochłonna - dodał.
Jakie są wyzwania strażaków?
Ogień, choć nie zagraża innym budynkom, jest trudny do opanowania z powodu konstrukcji dachu. - To jest bardziej pożar ukryty, dlatego mamy trudność z uwagi na konstrukcję dachu, która jest drewniana, a pożar jest w przestrzeni między sufitem a dachem budynku - wyjaśnił Tecław.
Czy są poszkodowani?
Na szczęście, jak dotąd nie ma informacji o osobach poszkodowanych. - Pożar nie zagraża innym obiektom. Nie ma też informacji, by w zdarzeniu ktokolwiek został poszkodowany - dodał strażak.