Pożar pod Seulem. Przyczyną tragedii była walka z karaluchami

W Osan, niedaleko Seulu, doszło do tragicznego wypadku. 30-letnia matka zginęła, próbując uciec z płonącego budynku. Pożar wybuchł z powodu bezmyślnego działania sąsiadki.

Południowokoreańska straż pożarna  (zdjęcie ilustracyjne)Południowokoreańska straż pożarna (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Getty Images | Chris Jung
Barbara Kwiatkowska

Co musisz wiedzieć?

  • Pożar wybuchł przez próbę zabicia karalucha.
  • Ofiarą jest młoda matka z Osan.
  • Policja rozważa oskarżenie sąsiadki.

W wyniku nieprzemyślanej postępowania mieszkanki Osan w Korei Południowej doszło do pożaru, który kosztował życie młodej matki. Kobieta próbowała zwalczać karaluchy. Sytuacja wymknęła się spod kontroli. Wszystko działo się 20 października około piątej nad ranem.

Jak doszło do pożaru?

Kobieta użyła łatwopalnego sprayu i zapalniczki do stworzenia prowizorycznego miotacza ognia. Chciała w ten sposób rozprawić się z przyłapanym w mieszkaniu karaluchem. Nie spodziewała się, co może się wydarzyć.

Bat na kierowców na A2. Wpadali jeden za drugim

Pomysł na walkę z insektami okazał się katastrofalny. Płomień okazał się tak potężny, że momentalnie w ogniu stanęło łóżko i inne łatwopalne elementy wyposażenia domu. Pożar szybko rozprzestrzeniał się po całym budynku i zagroził wszystkim mieszkańcom.

Jak przebiegała tragiczna akcja ratunkowa?

30-letnia sąsiadka podpalaczki, matka dwumiesięcznej dziewczynki, obudziła się i próbowała ewakuować rodzinę z płonącego mieszkania. Klatka schodowa też już stanęła w ogniu, więc kobieta i jej mąż podali przez okno niemowlę sąsiadom z  sąsiedniego budynku.

Sami też usiłowali wydostać się oknem z mieszkania, jednak kobiecie próba ta się nie udała. Spadła z wysokości kilku metrów na ziemię. Została przewieziona do szpitala, gdzie zmarła kilka godzin później.

Jakie są inne skutki wypadku?

Straż pożarna zdołała ugasić budynek, ale szkody są znaczne. Siedmiu mieszkańców doznało poważnego zatrucia dymem i potrzebowało pomocy medycznej. Policja bada teraz możliwość postawienia sąsiadce zarzutów dopuszczenia się zaniedbania skutkującego śmiercią.

Źródło: metro co.uk

Wybrane dla Ciebie
George Clooney "kocha Łódź". Powiedział to u boku Hanny Zdanowskiej
George Clooney "kocha Łódź". Powiedział to u boku Hanny Zdanowskiej
"To niebezpieczne". Wziął na tapet konwencje KO i PiS
"To niebezpieczne". Wziął na tapet konwencje KO i PiS
Szefowa MSZ Korei Płn. z wizytą w Rosji. Ucierpią relacje z USA?
Szefowa MSZ Korei Płn. z wizytą w Rosji. Ucierpią relacje z USA?
Szwedzi z bogatą ofertą. Saab zwiększa zaangażowanie w Polsce
Szwedzi z bogatą ofertą. Saab zwiększa zaangażowanie w Polsce
Dziewczynki potrącone na przejściu. Kierowca miał się zagapić
Dziewczynki potrącone na przejściu. Kierowca miał się zagapić
"To nasz wspólny protest". Nauczyciele bojkotują wyjścia klasowe?
"To nasz wspólny protest". Nauczyciele bojkotują wyjścia klasowe?
Wietrzne i chłodne 48 godzin. W pogodzie nawet zawieje i zamiecie
Wietrzne i chłodne 48 godzin. W pogodzie nawet zawieje i zamiecie
Lis przegryzł kabel we Włoszech. Pięć tys. ludzi bez internetu
Lis przegryzł kabel we Włoszech. Pięć tys. ludzi bez internetu
Trump już w Kuala Lumpur. Wizytę rozpoczął od tańca
Trump już w Kuala Lumpur. Wizytę rozpoczął od tańca
Sztorm Benjamin nad Portugalią. Wylewają rzeki, tworzą się osuwiska
Sztorm Benjamin nad Portugalią. Wylewają rzeki, tworzą się osuwiska
Kolejny atak na Kijów. Co najmniej 26 rannych, w tym sześcioro dzieci
Kolejny atak na Kijów. Co najmniej 26 rannych, w tym sześcioro dzieci
Donald Tusk: Rosjanie mają jedną wielką przewagę nad Zachodem
Donald Tusk: Rosjanie mają jedną wielką przewagę nad Zachodem