Pożar magazynów ze środkami chemicznymi w Poznaniu
Nawet do niedzielnego poranka może potrwać dogaszanie pożaru magazynów z artykułami drogeryjnymi, który wybuchł przed południem w Poznaniu. Spalił się budynek wraz z wyposażeniem. Straty nie są jeszcze znane.
02.08.2008 | aktual.: 02.08.2008 20:26
Jak powiedział oficer dyżurny poznańskiej straży pożarnej, strażacy gasili pożar o powierzchni blisko 11 tys mkw. Część dachu hali uległa zawaleniu. Wewnątrz znajdowały się artykuły drogeryjne, kosmetyki i kleje.
Przez wiele godzin nad wschodnią częścią miasta unosiły się kłęby dymu, wyczuwalny też był zapach palących się towarów przechowywanych w budynku.
__W okolicy pożaru nie było zagrożenia zatruciem, stężenie substancji niebezpiecznych nie było duże i zdaniem straży pożarnej nie było konieczności ewakuowania osób z okolicznych budynków. Mimo to dyrekcja pobliskiego ośrodka opiekuńczo -leczniczego rozpoczęła ewakuację osób przebywających w obiekcie,/i> - powiedział oficer dyżurny poznańskiej straży pożarnej.
Akcję ewakuacyjną rozpoczęto, lecz wkrótce potem, w związku z niewielkim zagrożeniem przerwano.
Na razie nieznane są przyczyny wybuchu pożaru, nieznana jest też wysokość strat spowodowanych przez płomienie. Przyczyny ustalać będzie specjalna komisja.
Ogień gasiło w sumie 28 jednostek straży pożarnej.