Pożar hotelu - 11 osób, w tym dzieci, trafiło do szpitala
11 osób, w tym pięcioro dzieci trafiło wieczorem do łódzkich szpitali na obserwację, po tym
jak w hotelu, w którym mieszkały, wybuchł pożar.
Według rzecznik łódzkiego pogotowia Danuty Korcz, u osób, które trafiły do szpitali, zachodziła obawa "podtrucia tlenkiem węgla". Cztery osoby, w tym dwie matki i dwoje dzieci, opuściły już szpital im. Korczaka. Pozostałe osoby, wśród których znajduje się kobieta w ciąży, przebywają w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki - powiedziała Korcz. Dodała, że życiu poszkodowanych nie zagraża niebezpieczeństwo.
Jak poinformował dyżurny oficer łódzkiej straży pożarnej, ogień wybuchł w pomieszczeniu magazynowym hotelu znajdującego się obok Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki. Ze względu na znajdujące się tam materiały było duże zadymienie pomieszczeń. Z hotelu ewakuowano ok. 50 osób.
Pożar został opanowany, gasiło go kilka jednostek straży pożarnej.