Pożar hali w Mińsku Mazowieckim "opanowany"
Pożar hali produkcyjno-magazynowej w Mińsku Mazowieckim został opanowany. Trwa dogaszanie ognia, które może potrwać wiele godzin - poinformowała Państwowa Straż Pożarna.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie i kiedy wybuchł pożar? Pożar wybuchł w niedzielę wieczorem w hali produkcyjno-magazynowej w Mińsku Mazowieckim, gdzie przechowywano folie i opakowania z tworzyw sztucznych.
- Jakie są działania straży pożarnej? Na miejscu pracuje 60 zastępów straży pożarnej, czyli około 280 osób. Trwa dogaszanie ognia, które może potrwać wiele godzin.
- Czy są zagrożenia dla zdrowia? Nie stwierdzono substancji zagrażających zdrowiu i życiu, ale mieszkańcom zalecono zamknięcie okien i unikanie otwartej przestrzeni.
Jak przebiega akcja gaśnicza?
Pożar w Mińsku Mazowieckim został opanowany, ale dogaszanie ognia wciąż trwa. Jak poinformował rzecznik PSP, starszy brygadier Karol Kierzkowski, działania mogą potrwać jeszcze wiele godzin. Na miejscu pracuje 60 zastępów straży pożarnej, co oznacza zaangażowanie około 280 strażaków.
Co było największym zagrożeniem?
Zastępca Komendanta Głównego PSP, nadbryg. Józef Galica podkreślił, że największe zagrożenie stanowiły półprodukty do produkcji opakowań foliowych oraz gaz znajdujący się wewnątrz hali. Konstrukcja budynku jest poważnie uszkodzona, co utrudnia dostęp do wnętrza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pożar w Mińsku Mazowieckim. Kłęby czarnego dymu widać z daleka
Jakie są zalecenia dla mieszkańców?
Straż pożarna apelowała do mieszkańców Mińska Mazowieckiego o zamknięcie okien i unikanie przebywania na otwartej przestrzeni w pobliżu miejsca zdarzenia. Mieszkańcy powinni również umożliwić swobodny przejazd pojazdom ratowniczym i stosować się do komunikatów służb.