200 tys. zł strat poniosła poznańska fabryka dezodorantów w wyniku pożaru, do którego doszło w nocy z wtorku na środę. Według strażaków, to trzeci pożar tej samej fabryki w tym roku.
Przypuszczamy, że do pożaru doszło po podpaleniu. Opakowania dezodorantów i plastikowe zatyczki, które spłonęły, były składowane na wolnym powietrzu na powierzchni 150 metrów kwadratowych - powiedział oficer dyżurny komendy wojewódzkiej straży pożarnej w Poznaniu.(as)