Pozamałżeński związek Dorna - ujawnia "Super Express"
Ludwik Dorn, prawicowy poseł zwycięskiej partii Prawo i Sprawiedliwość, spotyka się z o wiele młodszą od siebie kobietą. Czy to wypada politykowi głoszącemu moralną odnowę oszukiwać żonę? - zastanawia się "Super Express".
25.10.2005 | aktual.: 25.10.2005 15:55
"O jego problemach małżeńskich szepcze oburzona od pewnego czasu cała polityczna Warszawa. Choć poseł ma już drugą żonę i trójkę dzieci od jakiegoś czasu nie mieszka już w swoim domu w podwarszawskim Pruszkowie. Jego żona Joanna Dorn nie chce rozmawiać o przykrej dla niej sytuacji, ale nie zaprzecza, że mąż ma romans" - pisze dziennik.
Jak dodaje "Super Express" poseł najwięcej czasu spędza w mieszkaniu na Solcu. Choć wyraźnie unika pokazywania się publicznie ze swoją przyjaciółką, to fotoreporterom "SE" udało się zrobić zdjęcie posła z tajemniczą brunetką łudząco podobną do znanej warszawskiej wizażystki. Oboje swoją prywatność chronią za grubymi, starannie zaciągniętymi zasłonami.
Spotykają się niemal codziennie i wygląda na to, że łączy ich coś więcej niż tylko przyjaźń... Dorn nawet zakupy robi tak pokaźne, że aż trudno uwierzyć, że to zapasy dla samotnego mężczyzny - dodaje "SE"
Znany z ponurego usposobienia, często zamyślony poseł, w towarzystwie tajemniczej brunetki cały promienieje. Jest szarmancki i uroczy. Jego twarz rozświetla promienny uśmiech, a on sam wygląda jakby był zakochany. Według jego kolegów z partii poseł przeżywa taki stan nie po raz pierwszy. Dwukrotnie żonaty Dorn ma opinię bardzo wrażliwego na wdzięki pięknych kobiet - czytamy w dzienniku.