"Powstanie kilku funduszy w miejsce NFZ utrudni kompletowanie danych"
Powstanie kilku funduszy, zarządzających
środkami z ubezpieczenia zdrowotnego, utrudni kompletowanie danych
medycznych o pacjentach - powiedział podczas VI
konferencji Ogólnopolskiego Systemu Ochrony Zdrowia przewodniczący
komitetu naukowego OSOZ Zygmunt Kamiński.
14.11.2007 | aktual.: 14.11.2007 14:55
Powstanie zamiast Narodowego Funduszu Zdrowia, kilku funduszy, w tym funduszy prywatnych, zapowiadała przed wyborami Platforma Obywatelska. W Narodowym Programie Ochrony Zdrowia przygotowanym przez PO jest zapis o podzieleniu NFZ na kilka konkurujących ze sobą funduszy publicznych, oferujących ubezpieczenie w zakresie podstawowym. Z czasem - jak zakłada PO - powstałyby inne instytucje ubezpieczeniowe tworzone m.in. przez korporacje samorządowe i podmioty prywatne.
Według Kamińskiego, jeśli na rynku działać będzie kilka konkurujących ze sobą funduszy, to mogą one nie chcieć dzielić się ze sobą informacjami o pacjencie. Tymczasem - dodał - dla bezpieczeństwa pacjenta, a także do podejmowania działań profilaktycznych - konieczny jest system, który będzie gromadził wszystkie dane.
Kamiński mówił także o przydatności systemu informatycznego w profilaktyce zdrowia. Według niego, już teraz system OSOZ jest w stanie całodobowo monitorować zachorowania, np. na grypę i przeziębienia i podawać dane dla konkretnych regionów kraju.
System może także pokazać symulację zachorowań na poszczególne choroby, np. tzw. choroby cywilizacyjne, jak cukrzyca, choroby układu krążenia, nowotwory, alergie. Z danych OSOZ wynika, że będą one dotyczyły coraz większej populacji społeczeństwa. Kamiński przekonywał, że w oparciu o te dane już dziś mogą powstać programy profilaktyczne.
Obecnie projekt OSOZ obejmuje swoim zasięgiem kilkadziesiąt tysięcy placówek ochrony zdrowia.