Powstają kolejne kościelne komisje historyczne
W ponad połowie z 41 polskich diecezji powstały kościelne komisje historyczne. W pozostałych mają powstać w najbliższym czasie. Decyzję o ich powoływaniu podjęli polscy biskupi 12 stycznia, w związku ze sprawą abpa Stanisława Wielgusa.
Kościelne komisje historyczne mają na celu naukowe opracowanie zagadnień dotyczących inwigilowania Kościoła katolickiego przez SB w latach 1944-1989, a także - sprawy księży-agentów.
W październiku Konferencja Episkopatu Polski powołała Komisję Historyczną, badającą niektóre, szczególne przypadki współpracy księży ze służbami specjalnymi PRL. W jej skład weszło początkowo dwóch prawników: prof. Wojciech Łączkowski i prof. Zbigniew Cieślak oraz dwóch historyków Kościoła: ks. prof. Jacek Urban i ks prof. Jerzy Myszor. Później dołączył do nich także ks. dr Bogdan Stanaszek. Ta właśnie komisja badała w IPN akta dotyczące abp. Stanisława Wielgusa.
W wydanym komunikacie stwierdziła, że "istnieją liczne, istotne dokumenty potwierdzające gotowość świadomej i tajnej współpracy ks. Stanisława Wielgusa z organami bezpieczeństwa PRL oraz to, że została ona podjęta". Komisja zaznaczyła, że analiza dokumentów wywiadu nie pozwala jednoznacznie stwierdzić, czy ks. Stanisław Wielgus wyrządził komukolwiek szkodę. Dokumenty te - jak podała - wskazywały jednak pośrednio, że "działalność ks. Stanisława Wielgusa w środowisku lubelskim mogła wyrządzić szkody różnym osobom z kręgu Kościoła". Po ujawnieniu teczki arcybiskupa, on sam zrezygnował z funkcji metropolity warszawskiego, a papież tę rezygnację przyjął.
15-osobową Komisję Historyczną Metropolii Warszawskiej powołał prymas Józef Glemp. Powołując komisję prymas - ja czytamy w dekrecie - miał na względzie wytyczne "Memoriału Episkopatu", przyjętego w sierpniu ubiegłego roku na Jasnej Górze. Prymas wskazał także na "potrzebę rzetelnego rozeznania materiału zgromadzonego w aktach IPN dotyczącego kontaktów niektórych osób duchownych z metropolii warszawskiej ze służbami bezpieczeństwa".
Jedna komisja wspólna archidiecezji warszawskiej obejmuje trzy diecezje: warszawsko-praską, łowicką i płocką. "Badać ona będzie nie tylko przypadki współpracy duchownych z SB, ale także będzie się starała ukazywać heroiczne postawy tych księży, którzy mimo nacisków na współpracę się nie zgodzili" - powiedział PAP abp Sławoj Leszek Głódź. Poinformował, że prace komisji potrwają kilka lat, ponieważ wymagają one szczególnej rzetelności i staranności.
Komisja historyczna metropolii szczecińsko-kamieńskiej działa już od marca ubiegłego roku i obejmuje całą metropolię, czyli archidiecezję szczecińsko-kamieńską, a także dwie diecezje: koszalińsko-kołobrzeską oraz zielonogórsko-gorzowską. Komisja była jedną z pierwszych w polskim kościele.
Komisja planuje w marcu, czyli rok po powstaniu, opublikować pierwsze wyniki swoich badań - powiedział rzecznik archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej ks. Sławomir Zyga. Dodał, że publikacja pt. "Partia komunistyczna wobec Kościoła i przykładów wiary katolickiej w swoich szeregach na przykładzie Środkowego Nadodrza w latach 1945-1989" autorstwa ks. dr. Dariusza Śmierzchalskiego-Wachocza, zostanie zaprezentowana 15 marca w sekretariacie Episkopatu Polski w Warszawie.
W diecezji tarnowskiej komisja działała już od 2001 roku. Początkowo nie miała ona nazwy, ani konkretnego celu lustracji, a jedynie rozpoznanie problemu. Od ponad dwóch lat komisja działa już pod nazwą Diecezjalnej Komisji Historycznej i zajmuje się badaniem materiałów dotyczących również lustracji - powiedział przewodniczący komisji ks. dr Ryszard Banach.
Do tej pory członkowie komisji przeprowadzili szereg kwerend w archiwach IPN w Krakowie, Wieliczce i Warszawie. Zgromadzone materiały dotyczą głównie okresu od lat 50. do początku lat 80. Na ich podstawie komisja "mniej więcej ma rozeznanie, ilu księży współpracowało". Do zbadania pozostają źródła dotyczące lat 80. Komisja do zbadania inwigilacji środowiska Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego została powołana przez metropolitę lubelskiego abp. Józefa Życińskiego w 2004 r. Jej przewodniczący prof. Janusz Wrona powiedział, że około 95% teczek osób zarejestrowanych jako tajni współpracownicy jest zniszczonych. Komisja rozszyfrowała około 30 pseudonimów zarejestrowanych agentów, w tym duchownych. Prof. Wrona odmówił podania jakichkolwiek informacji na ich temat. Dodał, że komisja przewiduje, iż za około rok przystąpi do pisania raportu.
W archidiecezji gnieźnieńskiej komisja historyczna pracuje od maja 2005 roku. W archidiecezji poznańskiej komisja jeszcze nie funkcjonuje, nie ma też decyzji na temat jej powstania. Na razie metropolita poznański arcybiskup Stanisław Gądecki nie podjął żadnych decyzji w tej sprawie - poinformował rzecznik prasowy metropolity poznańskiego Maciej Szczepaniak.
Członek gnieźnieńskiej komisji, historyk, ks. dr Marian Aleksandrowicz, powiedział, że mimo długiego działania jego komisja nie opracowała żadnych wniosków. To jest trochę szukanie igły w stogu siana. Natrafiamy na przykład w aktach na pseudonimy, ale nie na nazwiska współpracowników SB - mówił ks. Aleksandrowicz. Dodał, że liczy na to, że cenne dla komisji informacje mogą być zawarte w 72 teczkach dotyczących przygotowań do wizyty i samej wizyty papieża Jana Pawła II w Gnieźnie w 1979 roku.
W diecezji kieleckiej powstaje komisja historyczna do sprawdzenia akt zgromadzonych w IPN dotyczących duchownych tej diecezji. Ma się ona ukonstytuować do Wielkiego Postu - poinformował rzecznik kieleckiej kurii ks. Dariusz Gącik. Biskup kielecki Kazimierz Ryczan zdecydował o powołaniu komisji, choć wcześniej nie zamierzał jej powoływać.
We Wrocławiu historyczna komisja kościelna została powołana w maju 2005 r. bo - jak tłumaczył ks. Leon Czaja, kanclerz kurii wrocławskiej - problem dojrzał do jej powołania. Komisja liczy 5 członków: prawników i historyków kościelnych, którzy na bieżąco informują o wynikach pracy komisji jedynie ks. arcybiskupa Mariana Gołębiewskiego, metropolitę wrocławskiego.
Nikt więcej nie zna wyników prac komisji - powiedział ks. Czaja. Dodał, że arcybiskup Gołębiewski zapowiedział, że po zakończeniu prac wyniki zostaną ujawnione, ale kiedy to będzie - nie wiadomo. Ks. Czaja dodał, że podobne komisje winny powstać w diecezjach Legnicy i Świdnicy ale tamtejsi duchowni nie czują się na siłach, aby powołać taką komisję. Dlatego też wystąpili do ks. arcybiskupa, aby istniejącej komisji nadać charakter metropolitalny i tym samym objąć swoim zasięgiem Legnicę i Świdnicę - mówił ks. Czaja. Dodał, że komisja wrocławska zmieni swój charakter jeszcze w tym miesiącu.
W archidiecezji krakowskiej badaniami akt IPN zajmują się historycy z Papieskiej Akademii Teologicznej. W projekt pn. "Represje wobec Kościoła rzymskokatolickiego w archidiecezji krakowskiej w latach 1945-1989" zaangażowanych jest 12 osób związanych z Wydziałem Historii Kościoła PAT oraz sześciu historyków z IPN. W drugiej połowie lutego powinien się ukazać pierwszy z tomów publikacji naukowej - powiedział dyrektor krakowskiego IPN prof. Ryszard Terlecki, który wraz z ks. prof. Janem Szczepaniakiem z PAT jest współredaktorem publikacji.
Biskup włocławski Wieław Mering w maju 2005 r. wydał dekret w sprawie "Komisji do zbadania postaw Kościoła włocławskiego w czasie komunizmu" - powiedział kanclerz włocławskiej kurii ks. Andrzej Niemira. Poszerzony został zarazem zakres badanych spraw. Pierwotnie komisja zajmowała się głównie aktom skierowanym przeciwko duchowieństwu, a z czasem również sprawami trudnymi i bolesnymi dla naszego środowiska - dodał kanclerz. Na razie wyniki prac nie są upubliczniane. Wspólną komisję historyczną dla diecezji pelplińskiej i toruńskiej powołał w połowie stycznia biskup pelpliński Jan Szlaga. Takie rozwiązanie podyktowane było tym, że toruńska diecezja powstała na początku lat 90. z części dawnej diecezji chełmińskiej ze stolicą w Pelplinie. Biskup Szlaga wezwał księży swojej diecezji do zgłaszania wszelkich - jak to określił - zaszłości o współpracy z służbami specjalnymi PRL.
W diecezji bydgoskiej, jednej z najmłodszych w Polsce, na razie nie powołano komisji historycznej. Diecezja powstała z części archidiecezji gnieźnieńskiej.
Komisja działająca w Archidiecezji Warmińskiej od kilku miesięcy, została formalnie 15 stycznia ustanowiona dekretem przez metropolitę warmińskiego abp Wojciecha Ziembę. Rzecznik prasowy Kurii Metropolitalnej w Olsztynie ks. Artur Oględzki poinformował PAP, że zbada ona tylko dokumenty tych kapłanów, którzy sami o to poproszą, zaś nazwiska duchownych i świeckich, mających związki z SB nie zostaną upublicznione.
Kościelną komisję historyczną w diecezji elbląskiej (wchodzi ona w skład archidiecezji warmińskiej) powołał elbląski biskup Jan Styrna. W jej skład wchodzi 5 kapłanów.
W archidiecezji łódzkiej w sprawie powołania kościelnej komisji historycznej trwają rozmowy z ewentualnymi jej członkami - poinformował wicekanclerz kurii ks. Zbigniew Tracz. Zapewnił jednocześnie, że do końca stycznia taka komisja powstanie.
W diecezji kaliskiej nie powołano jeszcze kościelnej komisji historycznej. Komisji jeszcze nie ma, ale trwają prace nad jej powołaniem - powiedział ks. Leszek Szkopek z Radia Katolickiego Diecezji Kaliskiej "Rodzina".
W diecezji opolskiej powstaje komisja historyczna do zbadania akt dotyczących duchownych tej diecezji. Nie jest znany dokładny termin jej powołania - poinformował kanclerz opolskiej kurii diecezjalnej, sekretarz opolskiego ordynariusza, abp. Alfonsa Nossola, ks. Joachim Kobienia. To nie jest to, co nas najbardziej zajmuje w tym czasie. My mamy prowadzić ludzi do nieba, a nie prowadzić śledztwa - zaznaczył.
Oficjalnie swoją działalność rozpoczęła sześcioosobowa komisja historyczna archidiecezji gdańskiej. Stało się to na mocy dekretu podpisanego 20 stycznia przez metropolitę gdańskiego, abpa Tadeusza Gocłowskiego. W skład komisji wchodzi czterech duchownych i dwie osoby świeckie. Powołanie komisji historycznej w archidiecezji gdańskiej miało miejsce jesienią 2006 r. i było związane m.in. z ujawnieniem przez ks. prałata Henryka Jankowskiego nazwisk księży agentów.
W archidiecezji białostockiej kościelna komisja historyczna nie została jeszcze powołana, choć przygotowania do jej utworzenia trwają. Jak poinformował rzecznik prasowy archidiecezji ks.Zdzisław Karabowicz, w najbliższy poniedziałek ma odbyć się w kurii spotkanie temu poświęcone.
Przeszłość wszystkich duchownych archidiecezji katowickiej z wyjątkiem zmarłych i zbyt młodych, by mogli mieć kontakty z organami bezpieczeństwa PRL, zbada archidiecezjalna komisja historyczna, która w piątek przystąpiła do pracy. Rzecznik katowickiej komisji, ks. Paweł Buchta przypuszcza, że skala współpracy księży z organami bezpieczeństwa w archidiecezji katowickiej nie okaże się zbyt duża. Ks. Buchta dodał, że niektórzy księża sami zgłaszali się do arcybiskupa Damiana Zimonia, przyznając się do współpracy.
Wyniki badań dwóch komisji: historycznej i prawnej, powołanych w archidiecezji przemyskiej oraz diecezjach: rzeszowskiej, sandomierskiej i zamojsko-lubaczowskiej, będą przekazane do wiadomości właściwych biskupów diecezjalnych, ale nie będą upublicznione - powiedział PAP kanclerz kurii metropolitalnej w Przemyślu ks. Bartosz Rajnowski. Dodał, że wyniki tych badań są "sprawą Kościoła".
W archidiecezji przemyskiej oraz diecezjach rzeszowskiej, sandomierskiej i zamojsko-lubaczowskiej dwie odrębne komisje powołano w ubiegłym tygodniu, na spotkaniu biskupów w Zamościu. Zadaniem komisji jest zbadanie przechowywanych w IPN materiałów dotyczących osób duchownych.
W dekrecie ustanawiającym komisję historyczną podkreślono, że "biorąc pod uwagę wywołaną w ostatnich tygodniach w Polsce atmosferę wokół Kościoła katolickiego, która mogła zrodzić niepokój nawet w sercach wiernych, widzimy potrzebę przypomnienia i pełniejszego opisu trudnego okresu zmagań Kościoła z komunistycznym systemem totalitarnym w naszej Ojczyźnie, w latach 1944-1989".