Powrót złodziei obrazów
(Archiwum)
Sześć obrazów wartości około 100 tysięcy złotych , skradziono w środę wieczorem z jednego z mieszkań w Krakowie. Według wstępnych ustaleń policji, złodzieje dostali się do mieszkania przy ul. Focha po wybiciu szyby w oknie.
Ich łupem padły obrazy Hofmana, Setkowicza i Karpińskiego, szkic ołówkowy Jacka Malczewskiego oraz dwa obrazy nieznanych artystów.
Śledztwo w sparwie trwa.
To już kolejna tego typu w kradzież. Największa seria włamań do mieszkań krakowskich kolekcjonerów miała miejsce w latach 1996-1997. Sprawcy dokładnie wiedzieli, do kogo się włamują i jakie obrazy mają zabrać. Prawdopodobnie działali na zamówienie. Skradziono wtedy blisko 160 obrazów. Najgłośniejsza to kradzież z września 1996 roku obrazu Jana Matejki "Otrucie Królowej Bony", który został później sprzedany na aukcji za 222 tysięcy złotych. Członkowie grupy, którzy dokonali tej kradzieży, w kwietniu 1999 roku skazani zostali na kary od roku do 4 lat więzienia.
W lipcu 2000 roku sąd Okręgowy w Krakowie wydał wyroki na kolejną grupę dziewięciu oskarżonych, którzy skradli cenne obrazy, w tym Jerzego i Wojciecha Kossaków i Chełmońskiego i Axentowicza. W sumie pokrzywdzonych zostało 99 osób i instytucji. Łączną wartość skradzionych dzieł oszacowano na 911 tys. zł. Przywódca grupy Hubert B. dostał dziesięć i pół roku więzienia, pozostali oskarżeni od ośmiu lat do 20 miesięcy w zawieszeniu.