Powróciła zima - śnieg, wiatr i mróz

W niedzielę zachmurzenie przewidywane jest duże z większymi przejaśnieniami. Miejscami, zwłaszcza na wschodzie i południu Polski mieszkańcu muszą się liczyć z przelotnymi opadami śniegu i deszczu ze śniegiem. Temperatura maksymalna od 2-4 st. na wschodzie do 6-8 st. na zachodzie kraju. Wiatr umiarkowany, okresami porywisty, zachodni i północno-zachodni.

W nocy z niedzieli na poniedziałek zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Okresami opady deszczu ze śniegiem lub śniegu, od zachodu przechodzące w opady deszczu. Temperatura minimalna od -3 do -1 st. na wschodzie do 3-4 st. na zachodzie. Wiatr południowo-zachodni i zachodni, umiarkowany, na wybrzeżu dość silny, w porywach do 55 km/h, nad morzem porywy wiatru do 65 km/h.

W Warszawie w niedzielę zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Przelotne opady śniegu lub deszczu ze śniegiem. Temperatura maksymalna 4 st. Wiatr umiarkowany, okresami porywisty, zachodni.

Na Podkarpaciupada śnieg. Wieje też silny lub umiarkowany wiatr. Termometry wskazują od trzech stopni mrozu do jednego - dwóch stopni Celsjusza powyżej zera - powiedział dyżurny Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie Krzysztof Cyran. Dodał też, że "najtrudniej jeździ się na południu regionu, głównie w Bieszczadach i Beskidzie Niskim". - Natomiast nawierzchnie pozostałych dróg na Podkarpaciu są czarne i mokre - zaznaczył dyżurny.

Intensywne opady śniegu spowodowały też pogorszenie warunków na podhalańskich drogach. W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego, na szczytach leży ponad dwa metry śniegu.

Jak poinformował dyżurny nowotarskiej policji, drogi krajowe i wojewódzkie na Podhalu są przejezdne. Na popularnej zakopiance leży błoto pośniegowe, a drogi wojewódzkie są białe.

W Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia z tendencją rosnącą. Na Kasprowym Wierchu leży już 225 cm śniegu, którego ciągle przybywa.

Trzeci stopień zagrożenia lawinowego oznacza, że wyzwolenie lawiny jest możliwe już przy małym obciążeniu dodatkowym, przede wszystkim na stromych stokach. W niektórych przypadkach możliwe jest samorzutne schodzenie średnich, a sporadycznie także dużych lawin. Zagrożenie lawinowe określane jest w międzynarodowej, pięciostopniowej, rosnącej skali.

Według synoptyków opady śniegu mają ustać w niedzielę po południu. We wtorek spodziewane jest znaczne ocieplenie.

W górnych partiach Bieszczad wzrosło zagrożenie lawinowe. W niedzielę rano wprowadzono tam drugi, w pięciostopniowej, rosnącej skali, stopień zagrożenia lawinowego - poinformował ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Paweł Szopa.

- Zagrożenie lawinowe dotyczy przede wszystkim północnych stoków w masywach Wielkiej Rawki, Tarnicy, Halicza, Szerokiego Wierchu oraz połonin Wetlińskiej i Caryńskiej - powiedział ratownik dyżurny.

Rano na Połoninie Wetlińskiej było osiem stopni mrozu. Leży tam średnio ok. 60 cm śniegu, wiatr wieje z prędkością ponad 40 km/godz. Na połoninach widoczność jest ograniczona do 50 metrów.

Powyżej górnej granicy lasu należy unikać miejsc z nawianym i nagromadzonym śniegiem oraz stromych, północnych stoków. Dodatkowo ograniczona w górnych partiach widoczność może uniemożliwiać właściwą ocenę sytuacji. Natomiast w położonych niżej Ustrzykach Górnych i Cisnej leży kilkucentymetrowa warstwa świeżego śniegu. Temperatura powietrza wynosi tam minus dwa stopnie Celsjusza.

W Bieszczadach i Beskidzie Niskim od kilku godzin pada śnieg.

W nocy z niedzieli na poniedziałek pochmurno i opady deszczu ze śniegiem. Temperatura minimalna 0 st. Wiatr umiarkowany i dość silny, porywisty, w porywach do 55 km/h, zachodni. W poniedziałek zachmurzenie duże z większymi przejaśnieniami. Przelotne opady deszczu. Temperatura maksymalna 5 st. Wiatr przeważnie umiarkowany, okresami porywisty, w porywach do 55 km/h, zachodni.