Polska"Powinno być wspólne śledztwo ws. obozów pracy we Włoszech"

"Powinno być wspólne śledztwo ws. obozów pracy we Włoszech"

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
uważa, że śledztwo w sprawie obozów pracy we Włoszech powinno być
prowadzone wspólnie przez stronę polską i włoską.

"Powinno być wspólne śledztwo ws. obozów pracy we Włoszech"
Źródło zdjęć: © WP.PL | mg

27.07.2006 | aktual.: 27.07.2006 11:00

Pytany, czy organizatorzy i strażnicy niewolniczych obozów pracy we Włoszech powinni zostać osądzeni w Polsce, minister odpowiedział, że jest jeszcze za wcześnie, by podejmować decyzje w tej sprawie, gdyż śledztwo jest dopiero na etapie identyfikacji sprawców. Podkreślił, że bardzo sobie ceni współpracę z włoską policją i prokuraturą i że włoskie państwo odnotowało ostatnio sukcesy w walce z mafią. Zapewnił przy tym, że strona polska dołoży wszelkich starań, żeby sprawcy zostali możliwie najsurowiej ukarani.

W telewizyjnym programie "Kwadrans po ósmej" minister sprawiedliwości wyjaśnił też, że akta w sprawie inwigilacji prawicy nie zostały jeszcze odtajnione, ponieważ pojawiły się nowe dowody w tej sprawie, z którymi prokurator krajowy nie zdążył się jeszcze zapoznać. Zapewnił, że zarówno ze strony ministerstwa, jak i szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Witolda Marczuka jest wola odtajnienia tych materiałów.

Pytany o stanowisko w sprawie wprowadzenia kary śmierci za zabójstwo dzieci na tle seksualnym (z propozycjami takich zmian w kodeksie karnym wystąpiła w środę Liga Polskich Rodzin) Ziobro przyznał, że zawsze był zwolennikiem kary śmierci za najokrutniejsze przestępstwa, zwrócił jednak uwagę, że w Unii Europejskiej kara śmierci nie jest akceptowana, a Polska jako jej członek podjęła pewne zobowiązania w tej sprawie.

Minister Ziobro uważa, że sytuacja w polskiej piłce nożnej bezwzględnie wymaga uzdrowienia. Na pytanie, czy w PZPN zostanie wprowadzony zarząd komisaryczny, odpowiedział, że wszystko do tego zmierza, jednak śledztwo jest jeszcze w toku, a do podjęcia takiej decyzji trzeba mieć pewność, że doszło do przestępstwa. Zdaniem Ziobry, ważne jest, aby polscy piłkarze otrzymali wyraźny sygnał, że w sporcie liczą się kwalifikacje i praca nad własnymi umiejętnościami, a nie cwaniactwo.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)