Powiedz mi czego słuchasz, a powiem ci, kim jesteś
Psycholog z brytyjskiego University of
Leicester szuka na całym świecie chętnych do badań związku
pomiędzy stylem preferowanej muzyki a sposobem życia i innymi
cechami.
To, jakiego rodzaju muzyki dana osoba słucha, mówi zaskakująco wiele o tym, jakim jest człowiekiem- uważa psycholog z University of Leicester, dr Adrian North na podstawie swoich badań związku preferencji muzycznych oraz rozmaitych cech i okoliczności życia w Wielkiej Brytanii.
Teraz North chce zebrać dane na całym świecie na 10 tysiącach osób, które wezmą udział w jego internetowym badaniu (www.musicaltastetest.com)
. Prace te finansuje British Academy.
Udział w badaniu wymaga wpisania do kwestionariusza podstawowych informacji takich jak wiek, płeć, wykształcenie, zarobki, podróże, ale także poglądy polityczne i moralne, oraz określenia preferencji muzycznych. Do wyboru jest ponad 50 stylów muzycznych, m.in. pop, punk, country, muzyka renesansowa czy irlandzka.
North ma nadzieję, że jego badanie pozwoli zrewidować liczne stereotypy na temat fanów różnego rodzaju muzyki, np. taki, że miłośnicy muzyki gotyckiej są przygnębieni, a słuchacze klasyki to przedstawiciele społecznej klasy wyższej itp.
Obecnie na publikację w piśmie "Psychology of Music" czeka praca Northa z analiz podobnych danych ponad 2,5 tys. Brytyjczyków.
Podczas analiz tych danych okazało się, że fani różnych rodzajów muzyki dawali bardzo różne odpowiedzi. Szczególnie wyróżniali się miłośnicy hip-hopu i muzyki dance. Okazało się np., że grubo ponad jedna trzecia (37,5%) fanów hip-hopu oraz niemal jednak trzecia (29%) fanów muzyki dance miało w ostatnich pięciu latach więcej niż jednego partnera seksualnego - w porównaniu np. z 1,5% takich osób wśród wielbicieli muzyki country.
Miłośnicy hip-hopu i dance deklarowali się także jako stosunkowo najmniej religijni, mniej chętnie segregujący odpady, mniej zainteresowani rozwojem alternatywnych źródeł energii czy wzrostem podatków, które usprawniłyby działanie służb publicznych.
Jednocześnie ci sami ludzie częściej niż inni przyznawali się do wykroczeń. Popełnienie czynu niezgodnego z prawem zadeklarowała w kwestionariuszu ponad połowa miłośników hip-hopu (53%) i muzyki dance (57%). Dla porównania w konflikt z prawem weszło niespełna 18% fanów muzyki z musicali.
Fani hip-hopu i muzyki dance częściej próbowali też narkotyków. Do kontaktu z marihuaną przyznała się jednak także - co ciekawe, około jedna czwarta miłośników muzyki klasycznej i opery, a ponad 12 proc. z nich sięgało po grzyby halucynogenne.
W kwestiach finansowych, dotyczących wykształcenia, zatrudnienia i zdrowia, fani różnili się zależnie od statusu społeczno- ekonomicznego. Styl życia miłośników muzyki klasycznej i opery kazał ich przypisać do klasy średniej i wyższej. Średnie roczne zarobki brutto tych osób wynosiły po około 35 tys. funtów, natomiast fani muzyki dance zarabiali średnio 23,3 tys. funtów.
Miłośnicy opery i klasyki mieli też częściej wyższe wykształcenie. Co czternasty z nich miał doktorat. Doktorów nie było w ogóle wśród zdeklarowanych fanów muzyki pop.
Jeśli chodzi o jedzenie, to stosunkowo najwięcej pieniędzy wydają na nie fani muzyki klasycznej, opery i jazzu. Oni też najczęściej i najchętniej z badanych sięgali po wino.