Powell chce, by NATO odegrało większą rolę w Iraku
Amerykański sekretarz stanu w swym wystąpieniu na brukselskim spotkaniu szefów dyplomacji państw NATO zaapeluje do Sojuszu o odegranie znaczniejszej roli w procesach stabilizowania sytuacji w Iraku - ujawnia agencja Reutera.
04.12.2003 | aktual.: 04.12.2003 11:49
Agencja dotarła do tekstu czwartkowego przemówienia Powella w Brukseli. Sekretarz stanu USA - jak wynika z tekstu - ma wezwać kraje NATO, by "zbadały, w jaki sposób Sojusz mógłby konkretnie przyczynić się do ustabilizowania sytuacji w Iraku" - podaje Reuters.
Sprawa udziału NATO w irackiej misji ma być jednym z ważniejszych tematów czwartkowego spotkania w Brukseli. Jeszcze w poniedziałek jednak sekretarz generalny NATO George Robertson nie wykluczył pojawienia się w przyszłym roku propozycji, żeby Sojusz bezpośrednio zaangażował się w Iraku, ale zastrzegł, że konkretnie jeszcze się o tym nie mówi. Według Robertsona, "niektóre kraje chcą popatrzeć uważnie na doświadczenia Polski i na to, jak Pakt wsparł ją w przewodzeniu międzynarodowej dywizji w Iraku. I oczywiście Hiszpanie, którzy przewodzą jej wspólnie z Polską, są zainteresowani przyjrzeniem się tym doświadczeniom i dzieleniem się nimi z innymi".
Minister obrony narodowej Jerzy Szmajdziński powiedział prasie na temat zaangażowania NATO w Iraku, że "za wcześnie o tym mówić", mimo iż w kuluarach poniedziałkowej narady NATO-wskich szefów resortów obrony wskazywano, że Polska i Hiszpania nieformalnie wnioskowały o większą rolę Sojuszu w Iraku.
Agencja Associated Press w depeszy nadanej z Brukseli pisze natomiast, że w kwestii irackiej "ministrowie mogą przedyskutować kwestię rozszerzenia roli Sojuszu, być może poprzez przejęcie w końcu przyszłego roku dowodzonego przez Polskę pokojowego kontyngentu w centralnym Iraku".