PolskaPotyczka Leppera z Potockim

Potyczka Leppera z Potockim

Samoobrona nie wejdzie do nowego Sejmu - powiedział Andrzej Potocki z Partii Demokratycznej. Szef Samoobrony Andrzej Lepper ripostował, że sondaże pokazują, jak obie partie oceniają wyborcy. Według niego że Samoobrona ma wyraźnie wyższe notowania. Obaj politycy uczestniczyli w przedwyborczej debacie "Sygnałów Dnia".

Potyczka Leppera z Potockim
Źródło zdjęć: © PAP

19.09.2005 | aktual.: 19.09.2005 08:23

Andrzej Potocki twierdzi, że dotąd Samoobrona niczego nie wniosła do prac Sejmu i niczego ważnego nie zaproponowała.

Szef Samoobrony powtórzył, że dla przyspieszenia rozwoju trzeba uwolnić rezerwy Narodowego Banku Polskiego. Samoobrona chce przeznaczyć cześć rezerwy celowej i rewaluacyjnej na tworzenie miejsc pracy, a także na tanie kredyty i pożyczki dla ludzi młodych. Andrzej Lepper zaznaczył że do tego potrzebne są niższe podatki i obniżenie ZUS-u.

Andrzej Potocki wskazał, że aby walka z bezrobociem była skuteczna, trzeba przede wszystkim obniżyć koszty pracy, a więc także podatki. Zdaniem gościa "Sygnałów" nie chodzi tu o odpowiedzialność Banku Centralnego, lecz o tworzenie takich miejsc pracy, które - choć nie przyniosą wielkiego zysku państwu - to jednak dadzą ludziom chleb.

Potocki dodał że Samoobronie nie uda się obniżyć kosztów pracy w Polsce. Jego zdaniem propozycja uwolnienia rezerw NBP jest nierealna i szkodliwa.

Partia Demokratyczna nie ma nic przeciwko częściowej prywatyzacji służby zdrowia, Samoobrona jest przeciwna takiemu rozwiązaniu. Andrzej Lepper podkreślił, że większość społeczeństwa nie stać na korzystanie z płatnej opieki medycznej i dlatego musi ono mieć dostęp do darmowych świadczeń. Dodał, że prywatne leczenie zależy tylko od możliwości finansowych i woli obywatela. Andrzej Potocki, zgadzając się na częściową prywatyzację służby zdrowia, zastrzegł jednak, że podstawowe usługi medyczne muszą być bezpłatne.

Obaj politycy mieli różne zdania w kwestii immunitetu parlamentarnego. Lider Samoobrony powiedział, że jest za jego całkowitym zniesiem, by nie chronił on od kary za pospolite przestępstwa. Przedstawiciel Partii Demokratycznej podkreślił natomiast, że immunitet powinien pozostać, ponieważ jest on podstawą ochrony posła. Jego zdaniem, jest to element demokracji.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)