Potworny mord w Warszawie. Podejrzany o zabójstwa trafi za kratki
Od kilku dni mieszkańcy Warszawy żyją makabrycznym odkryciem w zrujnowanej kamienicy w samym środku miasta. W zamieszkałym przez bezdomnych budynku doszło do trzech morderstw. Sąd właśnie zdecydował o trzymiesięcznym areszcie dla podejrzanego o zabójstwa 34- letniego Ukraińca Andrija S.
Informację o decyzji Sądu przekazał TVN24. - Potwierdzam. Sąd zadecydował o areszcie dla Andrija S. Wobec pozostałych pięciu osób, które nie powiadomiły o przestępstwie, sąd również zastosował trzymiesięczny areszt - przekazał rzecznik prokuratury okręgowej w Warszawie Szymon Banna.
W sprawie sześć osób usłyszało zarzuty. – W toku śledztwa w sprawie ujawnienia ciał czterech mężczyzn w kamienicy przy ul. Grzybowskiej w Warszawie Andrij S., 34-letni obywatel Ukrainy usłyszał zarzuty dokonania trzech zabójstw. Pozostałe osoby zaś usłyszały zarzuty niezawiadomienia o przestępstwie zabójstwa — informował Szymon Banna, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że we wtorek przed prokuraturą Andrij S. miał przyznać się do trzech zabójstw. W Sądzie miał zmienić swoje zeznania i mówił o dwóch zabójstwach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trzaskowski zastąpi Dudę? "Polski nie będzie"
Zatrzymani to osoby bezdomne, które zamieszkiwały opuszczoną kamienicę. Przyczynę śmierci czterech mężczyzn wykaże sekcja zwłok. Ich stan wskazywał na to, że były tam co najmniej od kilku miesięcy. Ciała znalezionych mężczyzn były okaleczone i przysypane śmieciami, odnaleziono je po zgłoszeniu morderstwa na policję 46-letniej obywatelki Ukrainy.
– Przyszła do komisariatu kolejowego na dworcu Warszawa Centralna. I powiedziała, że w pustostanie przy ul. Grzybowskiej zostało zabitych dwóch mężczyzn. Policjanci ze zgłaszającą udali się pod wskazany adres, gdzie w jednym z lokali ujawnili dwa ciała bez oznak życia. Na miejscu zatrzymano 34-letniego Andriia S. i 34-letnią Viktorie V. Oboje ukraińskiej narodowości – mówił nam jeden ze śledczych znających kulisy sprawy. W niedzielę odnaleziono dwa ciała, kolejne dwa w poniedziałek.
Śledczy wciąż nie ustalili tożsamości ofiar. Ponieważ wersje niektórych przesłuchanych się wykluczają, śledczy będą poszukiwali kolejnych świadków.
Potworne odkrycia w samym środku miasta
Służby pojawiły się przy ul. Grzybowskiej w niedzielę. W sumie w znaleziono cztery ciała, wszystkie w znacznym stanie rozkładu. Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić, dwie ofiary miały rozległe rany tłuczone, jedna została zaatakowana nożem. Te wszystkie trzy osoby, to jak wstępnie ustalili śledczy, ofiary zatrzymanego Andrija S. Czwarta najprawdopodobniej popełniła samobójstwo.
Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, wśród zatrzymanych w niedzielę były osoby narodowości ukraińskiej. W pustostanie w centrum Warszawy miały przebywać od wielu miesięcy. Okoliczni mieszkańcy w rozmowie z WP przyznali, że pod ten adres policja zaglądała często.
Czytaj też: