"Potrzebna normalna procedura ws. wniosków do TS"
Konstytucjonalista prof. Piotr Winczorek uważa, że po zaakceptowaniu w piątek przez Sejm raportu komisji śledczej badającej sprawę Rywina autorstwa Zbigniewa Ziobry (PiS) w Sejmie powinna zostać przeprowadzona normalna, przewidziana przez prawo procedura dotycząca pociągania do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu.
24.09.2004 | aktual.: 24.09.2004 15:53
Raport Ziobry uznaje m.in., że przed Trybunałem Stanu powinni stanąć prezydent Aleksander Kwaśniewski, b. premier Leszek Miller i b. minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk.
Konstytucjonalista zwraca uwagę, że sprawa jest bezprecedensowa. Nie zdarzyło się nigdy poprzednio, żeby Sejm przyjmował uchwały, które wprowadzają taką możliwość odpowiedzialności (przed Trybunałem Stanu) - zaznaczył.
Żeby to wszystko znowu nie okazało się proceduralnie bardzo wątpliwe, to - moim zdaniem - musi być wyczerpana normalna droga, która prowadzi do postawienia odpowiednich osób przed Trybunałem Stanu - powiedział Winczorek.
Droga ta - zgodnie z ustawą o TS - przewiduje, że aby postawić przed Trybunałem premiera lub ministra, najpierw potrzebny jest wstępny wniosek w tej sprawie podpisany przez co najmniej 115 posłów.
Wniosek taki trafia do marszałka Sejmu, który sprawdza, czy spełnia on wymogi formalne, a następnie kieruje go do sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej; Komisja ta przeprowadza własne postępowanie (może m.in. przesłuchiwać świadków i biegłych, żądać od instytucji państwowych i społecznych okazywania wszelkich akt i dokumentów).
Komisja uchwala sprawozdanie, w którym występuje do Sejmu z wnioskiem o pociągnięcie tych osób do odpowiedzialności konstytucyjnej lub o umorzenie postępowania w sprawie. Na forum Sejmu wniosek o postawienie premiera lub ministra przed TS musi poprzeć co najmniej 276 posłów (trzy piąte ustawowej liczby posłów).
Natomiast pod wnioskiem o pociągnięcie do odpowiedzialności przed TS prezydenta musi się podpisać co najmniej 140 parlamentarzystów - posłów lub senatorów. Ten wniosek również musi trafić do marszałka Sejmu, a od niego do sejmowej Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej.
O postawieniem prezydenta przed TS decyduje Zgromadzenie Narodowe większością dwóch trzecich (374 osoby) ustawowej liczby członków Zgromadzenia - posłów i senatorów.