"Potraktowali go jak śmiecia". Załoga karetki porzuciła bezdomnego przy drodze

Załoga karetki pogotowia porzuciła 72-letniego mężczyznę na przypadkowej posesji, choć ten miał wskazać ratownikom, gdzie mieszka. Dziennikarze Telewizji WTK dotarli do nagrania, na którym widać poczynania załogi karetki i moment, w którym schorowany mężczyzna zostaje porzucony w upale na przypadkowej posesji na poznańskim Morasku.

Załoga karetki porzuciła 72-latka w przypadkowym miejscu. Fot: youtube/
Załoga karetki porzuciła 72-latka w przypadkowym miejscu. Fot: youtube/
Źródło zdjęć: © WTK
Maciej Szefer

04.07.2022 | aktual.: 04.07.2022 20:13

72-letni bezdomny pod koniec czerwca trafił do szpitala wojewódzkiego przy ulicy Lutyckiej w Poznaniu. Gdy został z niego wypisany, załoga karetki transportowej miała go zawieźć na działkę, gdzie tymczasowo mieszka. Pan Władysław tam jednak nie dotarł. Okoliczni mieszkańcy, którzy go wspierają, znaleźli go w zupełnie innym miejscu.

Na nagraniach, do których dotarli dziennikarze Telewizji WTK, widać wyraźnie, że 72-latek został porzucony przez pracowników karetki transportowej na terenie jednej z posesji na Morasku w Poznaniu. - Położyli go na górce piachu, na prywatnej posesji, gdzie nikogo nie było - relacjonują dziennikarze lokalnej stacji.

Na nagraniu widać jak pracownicy karetki transportowej prowadzą kulejącego bezdomnego z samochodu, "układają go na piasku" i odchodzą.

Załoga karetki porzuciła bezdomnego

Sprawę wyjaśnia poznańska policja. - Funkcjonariusze sprawdzają teraz wszystkie okoliczności związane z tym, że mężczyzna wyszedł z tego szpitala i jak znalazł się w miejscu interwencji - mówi mł. asp. Marta Mróz z poznańskiej policji.

Dziennikarze dotarli do firmy transportowej, która miała odwieźć mężczyznę na działkę, ta zasłania się jednak zleceniem ze szpitala. "Zlecenie transportowe zostało wykonane zgodnie z danymi na zleceniu. Co więcej, pracownicy realizujący transport po przyjeździe na wskazany adres upewniali się u pacjenta, czy to jest jego adres zamieszkania, a on to potwierdził" - czytamy w oświadczeniu przesłanym do redakcji.

Do zdarzenia doszło na poznańskim Morasku. Wszystko zarejestrowały kamery prywatnego monitoringu. Fot: youtube/
Do zdarzenia doszło na poznańskim Morasku. Wszystko zarejestrowały kamery prywatnego monitoringu. Fot: youtube/© WTK

Szpital zapewnia, że wyjaśnia sprawę. - Pacjent powinien zostać zawieziony w miejsce, które my wskazaliśmy w zleceniu. Aktualnie oczekujemy na informację od firmy transportowej co do przebiegu tego transportu - mówił przed kamerą WTK Konrad Napierała, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Poznaniu.

Pana Władysława znalazł jego opiekun, który zaskoczony tym, że nie ma go na działce, rozpoczął poszukiwania. 72-latek wrócił do szpitala. Postępowanie w sprawie wszczęła poznańska prokuratura. Ma ono związek z narażeniem mężczyzny na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.

Źródło: Telewizja WTK/WP

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (323)