Potężny wybuch w centrum Kabulu
W skutek potężnego wybuchu, który nastąpił rano w centrum stolicy Afganistanu, zginęły co najmniej trzy osoby, a kilka innych zostało rannych - powiadomiła afgańska policja.
Policja afgańska podaje sprzeczne informacje o przyczynie eksplozji. Zastępca szefa miejskiej policji Zulmaj Chan powiadomił, że w sklepie z bronią myśliwską eksplodował proch. Zaś według dyrektora kryminalnego kabulskiej policji Ali Szacha Paktiawala, wybuch spowodował samochód-pułapka.
Eksplozja nastąpiła około godz. 6:30 rano (czasu lokalnego) w centrum miasta, w dzielnicy, gdzie znajdują się budynki rządowe, m.in. pałac prezydencki. Większość okolicznych sklepów była wtedy zamknięta.
Co najmniej trzy osoby wydobyto spod gruzów zawalonych w wyniku eksplozji budynków. Wokół rozrzucone są płonące szczątki konstrukcji, w promieniu setek metrów wypadły szyby z okien.
Według płk. Angeli Billings z Międzynarodowych Sił Wsparcia Bezpieczeństwa Afganistanu (ISAF), nikt z żołnierzy ISAF nie ucierpiał w wybuchu.
We wtorek w ataku zamachowca-samobójcy na granicy afgańsko-pakistańskiej zginęły cztery osoby, a sześć zostało rannych. Tego dnia miały miejsce także inne zamachy samobójcze, w tym jeden wymierzony w patrol sił NATO, które nie spowodowały ofiar śmiertelnych.