Poszukiwany pedofil zostanie deportowany do USA
Zatrzymany w Hongkongu
Amerykanin, który w Stanach Zjednoczonych jest poszukiwany za
pedofilię, zostanie deportowany do swego kraju - podały w
media hongkońskie.
45-letni mieszkaniec Seattle Kenneth Freeman uciekł do Kanady i następnie przez Hongkong do Chin w ubiegłym roku, gdy jego obecnie 17-letnia córka ujawniła, że była jako dziecko gwałcona przez ojca. Okazało się, iż sceny gwałtu zostały nagrane przez Freemana i krążyły w Internecie. Dziewczynkę rozpoznano na zdjęciach.
Freemana, byłego zastępcę szeryfa, poszukiwano międzynarodowym listem gończym. W USA grozi mu dożywotnie więzienie. On sam nie przyznaje się do winy.
Po ucieczce z kraju mężczyzna pracował jako konsultant komputerowy i trener kulturystyki w chińskim w Suzhou pod Szanghajem. Miejsce jego pobytu było znane od miesięcy, ale amerykańscy agenci czekali na wyjazd Freemana z Chin, ponieważ USA nie mają z tym krajem umowy o ekstradycji. Pedofila zatrzymano w maju natychmiast po przyjeździe do Hongkongu, z którym USA mają taką umowę. W trakcie aresztowania Freeman stawiał opór - pobił kilku miejscowych policjantów. Obecnie twierdzi, że "dobrowolnie" poddał się miejscowej jurysdykcji.
Zdaniem amerykańskich sędziów, Freeman jest "najgorszym ze znanych na świecie przestępców, wykorzystujących seksualnie dzieci". Dokonane przez niego nagranie brutalnego gwałtu na własnej córce było najczęściej oglądanym w Internecie przez pedofilów.