Poszukiwania zwłok kolonisty
Policjanci, funkcjonariusze Straży
Granicznej, strażacy i ratownicy WOPR poszukują w Rewalu
(woj.zachodniopomorskie) zwłok 17-letniego kolonisty z Kielc. Jak
ustaliła policja, chłopak został śmiertelnie ugodzony
nożem przez 19-letniego Piotra K., byłego wychowanka tamtejszego
młodzieżowego ośrodka wychowawczego, który po zabójstwie wrzucił
ciało do morza.
O zaginięciu jednego z podopiecznych poinformował policję wychowawca kolonii. Ustalono, że był widziany w towarzystwie Piotra K. blisko plaży. Tam policjanci znaleźli i zabezpieczyli ślady krwi oraz ubrania kolonisty, przesłuchali również osoby, które widziały go po raz ostatni.
Na tej podstawie zatrzymaliśmy 19-letniego Piotra K., który przyznał się do zabójstwa zaginionego. Opowiadając o zdarzeniu powiedział, że zwłoki wrzucił do morza, tam też doprowadził nas pies tropiący - poinformował kom. Maciej Karczyński z Komendy Wojewódzkiej Policji.
Obecnie policja sprawdza wyjaśnienia zatrzymanego mężczyzny.