Poszukiwania malezyjskiego samolotu weszły w nową fazę
Poszukiwania malezyjskiego samolotu weszły w nową fazę - poinformował na konferencji prasowej malezyjski minister transportu Datuk Hishamuddin Hussein. Zaznaczył, że poszerzono obszar poszukiwań samolotu o kolejne państwa, których łącznie jest 11.
Do 25 wzrosła liczba krajów zaangażowanych w poszukiwania malezyjskiego samolotu. Poszerzono obszar poszukiwań samolotu o kolejne państwa, których łącznie jest 11.
Hussein powiedział, że w ciągu ostatnich 24 godzin malezyjski premier rozmawiał z prezydentami Turkmenistanu i Kazachstanu oraz szefami rządów Bangladeszu i Indii. Dodał, że międzynarodowe wsparcie dotyczy m.in. przekazywania informacji odnośnie zdjęć satelitarnych, danych z radarów oraz obserwacji powierzchni morza.
Szef malezyjskiego resortu transportu powiedział też, że partnerzy zastanawiają się nad tym jak najlepiej rozlokować sprzęt na orbicie wzdłuż dwóch powietrznych korytarzy: między Turkmenistanem a Kazachstanem oraz między Indonezją a Oceanem Indyjskim.
- Prosimy państwa wyposażone w sprzęt satelitarny, włączając USA, Chiny i Francję, aby na bieżąco dostarczały nam dane ze swoich satelitów - powiedział minister transportu. Podkreślił, że Malezja potrzebuje obecnie samolotów obserwacyjnych oraz statków rozlokowanych wzdłuż tzw. korytarza południowego.
Hussein poinformował również o wczorajszych działaniach oficerów malezyjskiej policji, którzy odwiedzili mieszkania pilotów oraz drugich pilotów. Zaznaczył, że zgodnie z informacjami malezyjskich linii lotniczych, pilot i drugi pilot nie wnioskowali o wspólny lot.
Boeing 777 Malaysia Airlines z 239 osobami na pokładzie zniknął z radarów osiem dni temu, mniej niż godzinę po starcie z lotniska w stolicy Malezji, Kuala Lumpur. Samolot leciał do Pekinu. Dotychczasowe, koordynowane przez Malezję poszukiwania prowadzone przez wiele państw, nie przyniosły żadnych rezultatów.