Postępowanie ws. budzenia bezdomnych paralizatorami
Wrocławska prokuratura wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie ochroniarzy, którzy mieli znęcać się nad bezdomnymi na dworcu kolejowym. Jak informowała TVP Wrocław i "Gazeta Wyborcza", bezdomni mieli być bici, poniżani przez ochroniarzy i budzeni za pomocą paralizatorów.
09.01.2009 17:43
Jak powiedziała rzeczniczka prokuratury Małgorzata Klaus, do prokuratury nie wpłynęło żadne doniesienie. Postępowanie zostało jednak wszczęte z urzędu w wyniku doniesień medialnych. - Będziemy starali się ustalić, czy ochroniarze mieli prawo używać paralizatorów oraz czy rzeczywiście tak traktowali osoby bezdomne - powiedziała Klaus.
Jeśli okaże się, że ochroniarze przekroczyli swoje uprawnienia, grozi im do pięciu lat więzienia.
Sprawę wyjaśnia także PKP. W specjalnie wydanym oświadczeniu zarząd firmy podkreślił, że jeżeli w wyniku prowadzonego postępowania "zajdzie uzasadnione podejrzenie, że pracownicy firmy ochroniarskiej złamali obowiązujące przepisy oraz umowę z PKP, to umowa na ochronę na dworcu Wrocław Główny z firmą zostanie rozwiązana".