Postawiono zarzuty jednemu z mężczyzn z Oławy
Nieumyślne spowodowanie śmierci - taki zarzut
postawiła prokuratura oławska jednemu z trzech
mężczyzn, którzy doprowadzili do śmierci 18-letniej dziewczyny w
Oławie.
25.08.2003 20:50
Do tragedii doszło w sobotę. 18-latka została uderzona betonowym bloczkiem, który spadł lub został zrzucony z dachu czteropiętrowego budynku. Stało się to podczas prac porządkowych, prowadzonych na dachu przez trzech mężczyzn w wieku 70-75 lat.
"Wszyscy trzej mężczyźni przyznali się do prowadzenia prac na dachu, a tym samym do nieumyślnego spowodowania śmierci. Mężczyźni ci zaznaczyli jednak, że nikomu nie chcieli zrobić krzywdy" - powiedział Edmund Koziarski z oławskiej policji.
Policjant dodał, że jednemu postawiono zarzut już w poniedziałek, natomiast we wtorek zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci zostaną postawione dwóm pozostałym mężczyznom. Za tego typu przestępstwo grozi do 5 lat więzienia.
18-letnia dziewczyna, która szła w odwiedziny do babci i przypadkowo została uderzona betonowym bloczkiem, w stanie ciężkim trafiła do wrocławskiego szpitala. Zmarła jednak w nocy z niedzieli na poniedziałek.