Posprzątaj, zanim wdepniesz
500 zł kary może od wczoraj zapłacić właściciel psa, który nie posprząta po nim na spacerze w Łodzi. Do parków i na skwery wyruszyły patrole straży miejskiej.
30.03.2006 | aktual.: 30.03.2006 08:40
Wielu właścicieli psów uważa, że po to płacą podatki od nich, by sprzątaniem zajęły się służby miejskie. "Psie" podatki miasto przeznacza jednak na utrzymanie schroniska dla zwierząt.
- Jeśli mam sprzątać, przestanę płacić podatek - zapowiada Tomasz Prusek, który spacerował wczoraj z terierem w parku im. Poniatowskiego.
Klaudia Kowalska przyznaje, że do tej pory nie sprzątała po swoim owczarku niemieckim i nie zna nikogo, kto by to robił. - Teraz chyba zacznę, bo park Legionów, gdzie wyprowadzam psa, jest bardzo zanieczyszczony.
Strażnicy miejscy nie ukarali wczoraj nikogo mandatem. - Daliśmy łodzianom czas na oswojenie się z nowym prawem - mówi Maciej Kulesza ze straży.
W Łodzi ustawiono 290 specjalnych pomarańczowych koszy na psie odchody, a do końca czerwca ma być jeszcze 300. - W maju w każdym parku pojawi się "psia stacja", czyli dystrybutor z torebkami i koszem. Ale posprzątać można natychmiast,wystarczy torebka foliowa i zwykły kosz na śmieci - zauważa Teresa Woźniak, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej magistratu.
Zestawy do sprzątania, łopatkę i jednorazowe torebki można dostać w delegaturach urzędu miasta albo kupić w sklepie zoologicznym. Zainteresowanie jest jednak niewielkie.
- Sprzedajemy je rzadko i dlatego sprowadzamy tylko na zamówienie - mówi Jolanta Sobczak ze sklepu przy al. Piłsudskiego w Łodzi.
Przepis, zobowiązujący właścicieli psów do sprzątania po nich, wcześniej został wprowadzony w Piotrkowie, gdzie okazał się martwy. Straż miejska argumentuje, że ma ważniejsze sprawy.
- Aby ukarać mandatem, trzeba przyłapać winnego na gorącym uczynku albo mieć świadka - mówi Ryszard Wilanowski, komendant kutnowskiej straży miejskiej. - Strażnicy nie mogą się uganiać po mieście za psami!
Za to piotrkowska straż ma na oku posiadaczy psów: od połowy lutego 20 ukarała mandatami, kilka wniosków radni przygotowują tam uchwałę, która ma wprowadzić też obowiązek noszenia woreczka przez każdą osobę spacerującą z psem.
W Łodzi żyje około 70 tysięcy psów, które codziennie zostawiają po sobie około 20 ton odchodów.