Posłowie zrzucą się na ochronę dla Leppera
Posłowie Samoobrony oddadzą część swoich uposażeń na opłacenie ochrony przewodniczącego partii Andrzeja Leppera.
Podjęliśmy uchwałę, bo wiemy że minister Janik tej ochrony szybko nie przydzieli, że ze swoich uposażeń złożymy pewną składkę, żeby pan marszałek w miarę szybko, do momentu póki pan Janik nie przydzieli tej ochrony ze strony państwa, miał tę ochronę - powiedział w niedzielę na konferencji prasowej w Szczecinie poseł Samoobrony Wacław Klukowski.
W konferencji tej miał wziąć udział Andrzej Lepper. Miał także w niedzielę spotkać się z mieszkańcami Świnoujścia i Szczecina, ale nie pojawił się na zapowiadanych spotkaniach.
Sytuacja, jaka ma miejsce w ciągu ostatnich godzin, staje się coraz bardziej niepokojąca. Pan marszałek w obawie przed tym, co jest zapowiadane poprzez telefony i do pana marszałka, i do innych posłów, postanowił nie przyjechać do Szczecina w obawie przed groźbą pozbawienia go życia - powiedział na konferencji drugi z posłów Samoobrony - Jan Łączny.
Dodał, że Lepper ma z tego powodu ograniczone możliwości swobodnego poruszania się. Klukowski przypomniał, że obradująca w sobotę Rada Krajowa Samoobrony podjęła uchwałę, aby organy rządowe zapewniły ochronę Lepperowi.
Szef MSWiA Krzysztof Janik powiedział w niedzielę, że nie wyklucza podpisania wniosku o przyznanie ochrony przewodniczącemu Samoobrony. Czeka na decyzję pozytywną lub negatywną komendanta głównego policji, pod którą się podpisze.
Łączny pytany, czy on także otrzymuje telefony z pogróżkami powiedział, że ani on, ani Klukowski takich telefonów nie otrzymywali. Według niego, groźby otrzymali, oprócz samego Leppera, posłowie Samoobrony: Danuta Hojarska, Wanda Łyżwińska, Krzysztof Filipek i Stanisław Łyżwiński.
Natomiast Klukowski stwierdził, że po odebraniu bagażu po podróży samolotem z Warszawy do Szczecina okazało się, że wszystkie rzeczy ma poukładane odwrotnie niż zrobił to on sam.
Klukowski pytany, czy Samoobrona zrezygnuje z akcji blokowania większych miast w Polsce 25 czerwca po niedzielnej zapowiedzi premiera Leszka Millera, że policja nie pozwoli zablokować kraju, odpowiedział: premier Buzek też tak mówił i kraj został zablokowany. (jask)