Posłowie Ruchu Palikota ostro o Bartoszu Arłukowiczu: hipokryta i menda
Hipokryta i menda - tak o ministrze zdrowia mówią posłowie Ruchu Palikota. Posłowie tego klubu zaapelowali do ministra zdrowia o zajęcie się dziećmi z częstochowskiego ośrodka, który nie ma już pieniędzy na dalsze funkcjonowanie. W obronie placówki drugi tydzień prowadzi głodówkę protestacyjną częstochowski poseł Ruchu Palikota Artur Bramora.
Dziś w Programie Pierwszym Polskiego Radia minister Bartosz Arłukowicz powiedział, że Artur Bramora nie wykorzystał żadnej formalnej drogi przed rozpoczęciem protestu głodowego. Bartosz Arłukowicz podkreślił, że Artur Bramora mógł złożyć projekt ustawy w tej sprawie lub interpelację, a nic takiego nie zrobił.
- Przykro mi, że pan poseł znalazł się w takiej sytuacji, bo przecież pan poseł Palikot wie, że koledzy z klubu PO przygotowali projekt w sprawie pomocy społecznej. Tak naprawdę Palikot pozostawił tego posła samego sobie, wykorzystując go do sytuacji politycznej - skwitował minister zdrowia.
Posłowie Ruchu Palikota na konferencji pokazali wystąpienie Artura Barmory, który zwrócił się z mównicy sejmowej do premiera i przypomniał, że wystosował w tej sprawie list otwarty.
Poseł RP Artur Dębski uważa, że słowa które wypowiedział dziś minister zdrowia na antenie Polskiego Radia świadczą o tym, że Bartosz Arłukowicz kłamie. Poseł Ruchu przypomniał też, że Bartosz Arłukowicz był gotowy niegdyś zaangażować się w projekt polityczny "Stop Obłudzie". Jednak - jak mówił Artur Dębski - Bartosz Arłukowicz "przehandlował idee jak zwykła menda, za cenę teczki ministerialnej".
Artur Dębski powiedział na konferencji prasowej w sejmie, że Artur Bramora już 20 stycznia zwrócił się z problemem dotyczącym częstochowskiej placówki do Ministerstwa Zdrowia.
W środę szybką nowelizację ustawy o świadczeniach społecznych zapowiedział w sejmie wiceminister zdrowia Sławomir Neumann. Po zmianach pieniądze na procedury medyczne pochodziłyby z NFZ, zaś za pobyt w ośrodkach i wyżywienie dzieci miałaby płacić pomoc społeczna.
Gość Jedynki podkreślił, że najważniejsze jest to, że ta nowelizacja pozwoli na uregulowanie sytuacji rodzinnej tych dzieci, dzięki czemu będzie można im efektywniej pomóc. Szef resortu zdrowia poinformował także, że do Częstochowy, do głodującego polityka, jedzie grupa jego kolegów, m.in. Neumann oraz wiceminister pracy i polityki społecznej. Przedstawią oni Bramorze projekt nowelizacji, by mógł się pod nim podpisać. - Chcielibyśmy, aby ta jego walka o dzieci miała również wymiar merytoryczny, a nie tylko polityczny - podkreślił Arłukowicz.