Posłowie PiS w proteście opuścili salę obrad
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości opuścili w
piątek przed godz. 11 salę posiedzeń Sejmu, po tym, jak ich
wniosek o zakończenie tajnego posiedzenia, w sprawie informacji
ministra sprawiedliwości na temat podsłuchów, nie uzyskał
akceptacji.
08.02.2008 | aktual.: 08.02.2008 11:26
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski powiedział dziennikarzom, że jego klub chce, aby stenogram z debaty był jawny dla opinii publicznej.
Poinformował również, że poseł PO Sebastian Karpiniuk nazwał Zbigniewa Ziobrę (PiS) "arcyzbrodniarzem".
Karpiniuk tłumaczył dziennikarzom, że cytował Ziobrę, który na jednej z konferencji prasowych sam siebie tak nazwał.
Andrzej Dera (PiS) powiedział, że sprawą wypowiedzi Karpiniuka zajmował się Konwent Seniorów zwołany w trakcie utajnionej części obrad. Według relacji Dery, po spotkaniu Konwentu marszałek Sejmu poinformował posłów, że poprosi komisję etyki aby zajęła się wypowiedzią Karpiniuka.
Dera dodał też, że posłowie PiS opuścili salę obrad przed pytaniami do ministra, bo nie było sensu ich zadawać, skoro nie było też informacji, tylko przedstawienie przepisów prawa.