Posłanki Samoobrony ukradły... intelekt?
Poseł SLD Bogdan Lewandowski oskarżył posłanki Samoobrony - Marię Zbyrowską i Wandę Łyżwińską o plagiat jego interpelacji poselskich z poprzedniej kadencji Sejmu. Jego
zdaniem, to chyba pierwszy przypadek kradzieży intelektualnej w
polskim Sejmie, a już na pewno kradzieży interpelacji. Posłanka Zbyrowska nie przyznaje się do dokonania plagiatu.
28.05.2003 | aktual.: 28.05.2003 15:29
Lewandowski poinformował dziennikarzy, że przeglądając informacje o złożonych interpelacjach i zapytaniach poselskich zorientował się, że niektóre z nich zbieżne są z jego pytaniami i interpelacjami z poprzedniej kadencji.
"Zajrzałem do dokumentacji i ta mnie poraziła - powiedział Lewandowski. "Całe fragmenty moich interpelacji były żywcem przepisane i podpisane nazwiskiem Marii Zbyrowskiej. Na jednej z nich widnieje także podpis Wandy Łyżwinskiej" - dodał.
"A nie tak dawno Andrzej Lepper na kongresie Samoobrony wzywał do krucjaty przeciwko złodziejom i różnym innym aferzystom" - powiedział Lewandowski. "Chciałbym poradzić panu Lepperowi, żeby tę krucjatę zaczął od własnego środowiska" - dodał poseł.
Zbyrowska nie przyznaje się do dokonania plagiatu interpelacji Lewandowskiego. "Nic o czymś takim nie wiem" - powiedziała posłanka Samoobrony.
Zapytana przez PAP, jak to zatem możliwe, że całe fragmenty jej interpelacji są identyczne z tekstami napisanymi przez Lewandowskiego odparła, że "tematy niektórych interpelacji się powtarzają, dotyczą jednego terenu, pisząc je korzysta się czasem z publikacji prasowych".
"Piszemy interpelacje, które są potrzebne, na czasie. Nie wykorzystywałam interpelacji pana Lewandowskiego do pisania własnych" - dodała.
Lewandowski nie zamierza na razie zawiadamiać o sprawie prokuratury. Chce za to zwrócić się do marszałka Sejmu Marka Borowskiego, aby ten wyjaśnił mu "czy regulamin Sejmu dostatecznie chroni posłów, którzy składają interpelacje i jakie konsekwencje zamierza wyciągnąć wobec osób, które dopuściły się tej kradzieży".
"Ta decyzja będzie mieć wpływ na dalsze moje postępowanie" - poinformował Lewandowski.