PolitykaPosłance Joannie Schmidt grożono śmiercią. Policja ma odciski palców

Posłance Joannie Schmidt grożono śmiercią. Policja ma odciski palców

Joanna Schmidt z Nowoczesnej dostaje pogróżki. - Ktoś grozi mi śmiercią. Zgłosiłam sprawę na policję – mówi Wirtualnej Polsce posłanka, która od niedawna porusza się w towarzystwie ochrony.

Posłance Joannie Schmidt grożono śmiercią. Policja ma odciski palców
Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz
Magda Mieśnik

04.07.2017 12:39

– Sprawa jest w toku, funkcjonariusze zabezpieczyli odciski palców, które znaleziono na papierze – mówi nam posłanka Schmidt. Jej zdaniem ma to związek z jej działalnością polityczną i pomocą, jakiej chce udzielić innym kobietom, które chciałyby się zająć działalnością publiczną. Poza tradycyjnymi listami posłanka dostaje też obraźliwe maile, smsy i telefony. Niektóre zawierają groźby.

- Hejt, groźby nie dotyczą tylko mnie. Ma z nimi do czynienia wiele kobiet. Podobne listy dostają Joanna Scheuring-Wielgus czy Kamila Gasiuk-Pihowicz – mówi Schmidt. Według niej kobiety w polityce spotykają się z szowinizmem. – Mają obawy, czy się angażować politycznie, by nie narażać się na ataki. Dlatego postanowiłam założyć fundację, która im pomoże – podkreśla wiceszefowa Nowoczesnej.

Fundacja Bo Tak zainauguruje swoją działalność w najbliższą sobotę. Joanna Schmidt chce pomóc stu kobietom, które zdecydują się wystartować w przyszłorocznych wyborach samorządowych. – Zapewnimy im pomoc psychologa, logopedy, trenera personalnego. Zdaję sobie sprawę, że przekonanie tylu osób nie będzie łatwe, ale już zebrałam 20 kobiet. Szukam kolejnych – mówi.

Schmidt podkreśla, że w opinii publicznej funkcjonuje niezbyt pochlebny obraz polityka. - Ludzie sobie myślą, że do Sejmu idą osoby, które chcą sobie dorobić. Na dodatek pracują sześć dni w miesiącu, bo tyle jest dni posiedzeń. A to nieprawda. Praca poselska jest bardzo obciążająca, trzeba być dostępnym 24 godziny na dobę. A i wynagrodzenie jest niższe niż w prywatnych firmach – stwierdza.

Główne cele fundacji Bo Tak to propagowanie idei przedsiębiorczości kobiet, popularyzowanie międzynarodowych standardów w zakresie aktywności obywatelskiej, inicjowanie współpracy kobiet oraz walka z hejtem.

O Joannie Schmidt zrobiło się głośno w czasie sejmowego protestu opozycji na przełomie 2016 i 2017 roku. Posłanka została wówczas przyłapana na podróży z Ryszardem Petru. Początkowo para zaprzeczała, że łączy ich coś więcej niż praca. Dopiero kilka tygodni temu wice przewodnicząca Nowoczesnej przyznała, że jest w związku ze swoim szefem.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
policjanowoczesnaochrona
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (191)