Posła Florka nie widać na kasecie
Po obejrzeniu kasety - dowodu w sprawie
śmiertelnego wypadku koło Olsztynka prokuratura jednoznacznie
wykluczyła w nim udział posła SLD Sebastiana Florka - poinformował
rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Mieczysław
Orzechowski.
Prokuratorzy obejrzeli kasetę z nagraniem na stacji benzynowej w Olsztynku. Widać na niej jak poseł Florek wyjeżdża w niej w kierunku Warszawy - powiedział Orzechowski. Tymczasem sprawca wypadku, najprawdopodobniej kierowca bmw, jechał z przeciwnego kierunku - od strony Warszawy. Prokuratura przesłuchała w poniedziałek posła Florka w związku z wypadkiem jaki wydarzył się na drodze Gdańsk-Warszawa koło Olsztynka.
Poszukiwany kierowca najprawdopodobniej bmw wyprzedzając na trzeciego spowodował karambol w którym zginęła jedna osoba, a jedna została ranna. Świadkowie wskazywali na Florka jako sprawcę wypadku, tymczasem on tłumaczył, że przyjechał na miejsce chwilę po wypadku i wzywał do ofiar policję i służby ratunkowe.
