Posiedzenie RBN. Andrzej Duda zabrał głos
Andrzej Duda w środę po godz. 11 otworzył posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. - Zajmiemy się dzisiaj dwoma zagadnieniami, w jakimś sensie oczywistymi, ale też wcześniej zapowiadanymi - przekazał prezydent.
Podczas wystąpienia otwierającego środowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego Andrzej Duda powiedział o dwóch zagadnieniach, które - zgodnie z planem - mają zostać poruszone.
- Zajmiemy się po pierwsze nadchodzącym szczytem NATO w Hadze, który odbędzie się w przyszłym tygodniu - powiedział, dodając: - I w związku z tym będziemy mówili o sytuacji bezpieczeństwa i generalnie naszych priorytetach, jeżeli chodzi o to, czego spodziewamy się, czego oczekujemy i co byśmy chcieli w związku ze zbliżającym się szczytem sojuszu Północnoatlantyckiego, a także jaka jest sytuacja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PSL chce zabetonować małżeństwa? "Rodzinę trzeba chronić"
Jak mówił Duda, "drugi temat to problem bezpieczeństwa energetycznego państwa, wywołany w szczególności kryzysem energetycznym, blackoutem, do którego doszło w kwietniu w Hiszpanii". - Jest już oficjalny raport dotyczący przyczyn tego zdarzenia, został opublikowany dwa dni temu, w związku z czym mamy też już pewną oficjalną podstawę do tego, by mówić o tym, dlaczego do tego zdarzenia doszło - kontynuował.
- Cieszę się, że będziemy mogli to omówić w gronie najważniejszych osób odpowiedzialnych za te kwestie w państwie - powiedział, dziękując m.in. marszałkom, premierowi, wicepremierom i ministrom za przybycie.
Duda o obecności Nawrockiego: Uznałem, że jest to oczywiste
- Pozwoliłem sobie zaprosić na dzisiejszą Radę Bezpieczeństwa Narodowego także pana prezydenta elekta, z oczywistych przyczyn pan prezydent elekt nigdy wcześniej nie brał udziału w naszych posiedzeniach, w Radach Bezpieczeństwa Narodowego - stwierdził Duda.
- Uznałem, że jest to oczywiste, że w tej chwili jako ten, który za sześć tygodni obejmie odpowiedzialność za sprawy państwowe i zajmie to miejsce prezydenta Rzeczypospolitej w związku z decyzją naszych rodaków, w związku z decyzją wyborców, wynikiem wyborów prezydenckich, już w tej chwili był obecny z uwagi na to, że kwestie są w ogromnej części przyszłe i związane z budowaniem systemu bezpieczeństwa naszej ojczyzny, co będzie już niedługo obowiązkiem pana prezydenta - powiedział i oznajmił: - Stąd ta obecność dla mnie jest oczywista.
Duda stwierdził też, że "chciałby porozmawiać dziś także o tym, w jakim stanie jest budowa elektrowni jądrowej, która powstaje". - W stosunku do pierwotnych założeń są już trzy lata opóźnienia - powiedział, dodając, że "to sprawa niezwykle istotna". - Pytanie do rządu, jak postrzega kolejne inwestycje - przekazał.
Prezydent wyraził również nadzieję, że "w ramach naszego dzisiejszego posiedzenia popłynie silny sygnał do Polaków, że w kwestii bezpieczeństwa mamy konsensus".
Czytaj też: