PolskaPoselskie wakacje

Poselskie wakacje

Zrezygnować z wakacji i pracować, czy oderwać się od polityki i wyjechać - przed takim dylematem stoją obecnie parlamentarzyści. Jak wynika z rozmów przeprowadzonych przez PAP, niektórzy z polityków mają już sprecyzowane plany urlopowe, inni czekają z podjęciem decyzji na ostatnią chwilę.

16.07.2004 16:50

Socjaldemokracja Polska skierowała na początku lipca pismo do marszałka Sejmu Józefa Oleksego w sprawie zlikwidowania miesięcznej wakacyjnej przerwy w obradach Sejmu. Oleksy odparł wówczas: Jeżeli okaże się, że bilans prac pozwala na przerwę wakacyjną, to nie ma powodu do prześladowań posłów.

Jak powiedziała szefowa klubu SdPl Jolanta Banach, jej ugrupowanie podtrzymuje swoje zdanie, by w tym roku parlamentarzyści nie mieli wakacji. Mam nadzieję, że Sejm będzie pracował również w sierpniu - powiedziała. (Według kalendarza obrad, posłowie spotkają się na ostatnim przedwakacyjnym posiedzeniu w dniach 28-29 lipca).

Banach dodała, że ona sama tak naprawdę nie potrafi już wypoczywać na wakacjach. Oduczyłam się mieć spokojne, wyciszone, wyizolowane od problemów wakacje. Wypoczynek rozumiany tradycyjnie bardzo mnie stresuje - podkreśliła.

Marszałek Oleksy nie wie jeszcze, gdzie spędzi swój urlop. Jestem w stresie, ponieważ nic nie załatwiłem dla rodziny. Jestem pod obstrzałem krytyki, zwłaszcza dzieci, które długo przeżywały w ogóle zgodę na wyjazd z rodzicami. Niestety, ojciec okazał się osobą niekompetentną w sprawach urlopowych - ubolewa Oleksy, który ma dwoje dzieci: Julię - tegoroczną maturzystkę oraz Michała - studenta.

Marszałek najprawdopodobniej spędzi kilka dni w leśniczówce, gdzie będzie długo chodzić i rozmawiać z synem i córką. Choć oni się do tego już nie palą - wzdycha. To będzie normalny, zwykły relaks - powiedział Oleksy.

Szef klubu PO Jan Rokita narzeka, że "pod władztwem marszałka Oleksego" tak często się zmienia kalendarz obrad Sejmu, "że tak naprawdę nie wiadomo dokładnie, czy wakacje parlamentarne będą i kiedy będą."

W jego opinii, zasiadanie w polskim parlamencie nie sprzyja planowaniu jakichś dłuższych wakacji. Na razie umówiłem się na weekend z moimi przyjaciółmi w Bieszczadach i to jest to, co planuję na pewno - powiedział Rokita.

Do niedawna poseł, teraz deputowany w Parlamencie Europejskim, Zbigniew Kuźmiuk (PSL) ucieszył się, że uda mu się wreszcie spędzić nieco czasu nad polskim morzem, gdzie wyjedzie najprawdopodobniej w sierpniu. Wreszcie, po paru latach. Mam nadzieję, że wtedy jednak będzie cieplej - dodał.

Kazimierz Michał Ujazdowski (PiS) planuje wyjechać z rodziną na igrzyska olimpijskie, które odbędą się w przyszłym miesiącu w Atenach. Jeśli mi się nie uda, zakończę trasę w Chorwacji, po drodze chciałbym spędzić parę dni w Budapeszcie - powiedział.

Marek Pol (UP) był już na urlopie w maju, ale nie wyklucza, że ponownie gdzieś wyjedzie. Być może gdzieś w Polskę. Waham się nad powrotem do mojej ukochanej formy turystyki tzn. turystyki namiotowej. W ostatnich latach jakoś mniej wypadało mi to robić.

Szef LPR Marek Kotlinowski również nie podjął jeszcze decyzji, gdzie spędzi wakacje. Plany będzie miała żona - powiedział krótko.

Pracowicie spędzą wakacje posłanka Samoobrony Danuta Hojarska i marszałek Senatu Longin Pastusiak. Nigdy w życiu nie byłam na wczasach i jakoś mnie nie ciągnie - powiedziała posłanka. Jak dodała, najprawdopodobniej spędzi wakacje, pomagając dzieciom przy żniwach.

Natomiast marszałek Pastusiak wybiera się do Stanów Zjednoczonych na cykl wykładów o Europie Środkowo-Wschodniej. Dodał, że niedawno skończył pisać najnowszą książkę, biografię prezydenta USA pt. "George W. Bush - jaki człowiek, jaki prezydent". Marszałek nie wykluczył, że już podczas urlopu rozpocznie pracę nad nową książką.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)