Poseł SLD zamieszany w wyłudzanie
Wrocławska prokuratura chce uchylenia
immunitetu legnickiego posła SLD Ryszarda Maraszka. Zdaniem
prokuratury, jest on zamieszany w sprawę wyłudzeń kredytów z banku
w Lubinie, któremu szefował, zanim został posłem.
Przestępstwo dotyczy wyłudzeń kredytów na łączną sumę ok. 3 mln zł. Pożyczki do takiej wysokości miał otrzymywać lokalny przedsiębiorca. Ten - zdaniem wrocławskiej prokuratury - nie przedstawiał należytych dokumentów gwarantujących bankowi spłatę długu.
Maraszek w latach 90. był wojewodą legnickim. Do parlamentu został wybrany we wrześniu 2001 r. z listy SLD-UP.
Poseł był już przesłuchiwany w charakterze świadka w sprawie, w której oskarżono ostatecznie dwie osoby z kierownictwa lubińskiego oddziału banku PKO BP. Byli to w latach w 1999-2000 podwładni Maraszka, ówczesnego dyrektora filii banku.