Poseł SLD oskarżony za wcześniejsze kredyty
Sąd Rejonowy w Lubinie (Dolnośląskie) po raz
drugi musiał odroczyć planowane rozpoczęcie procesu posła
Ryszarda Maraszka, oskarżonego o wyrządzenie trzymilionowej
szkody w mieniu banku, którym kierował kilka lat temu, zanim
został parlamentarzystą. W związku z tą sprawą Maraszek zawiesił
swoje członkostwo w SLD.
02.02.2005 | aktual.: 02.02.2005 14:55
Proces nie mógł się zacząć, ponieważ obrońca posła poinformował, że ani on, ani jego klient nie otrzymali odpisu aktu oskarżenia. W tej sytuacji przewodniczący składu sędziowskiego, Marcin Frankowicz, wyznaczył kolejny termin sprawy na 3 marca tego roku. Na sali rozpraw wręczył też oskarżonemu odpis aktu oskarżenia.
W sprawie chodzi o kredyty, jakich udzielono pewnemu przedsiębiorcy z Lubina. Zdaniem prokuratury, pożyczki przyznano mu niezgodnie z procedurami. Zgodnie z aktem oskarżenia, nierzetelny biznesmen nie przedstawiał należytych dokumentów, gwarantujących bankowi spłatę długu. Mimo to pożyczki otrzymywał.