PolskaPoseł PSL: to ja proponowałem 50 euro

Poseł PSL: to ja proponowałem 50 euro

Mój projekt ustawy o grach losowych był
wcześniejszy niż projekt rządowy - powiedział poseł Józef Gruszka (PSL). Potwierdził, że to Anita Błochowiak
(SLD) zgłosiła poprawkę o kroczącej stawce podatku.

Gruszka powiedział, że o ile dobrze pamięta, na początku zaproponował, aby miesięczna stawka podatku od jednego automatu wynosiła 200 zł. Później przeliczył ją na euro.

"Jeżeli automaty do tej pory były w różnych lokalach i nikt nie płacił złotówki, to myślę, że 200 zł na miesiąc na początek - żeby wyprowadzić ludzi z szarej strefy - było jakąś propozycją" - tłumaczył.

"Później oczywiście był rządowy projekt, rządowe spojrzenie. Zgodziliśmy się wspólnie na komisji finansów, na stawkę kroczącą, którą zgłosiła pani Anita Błochowiak. Takie są fakty" - dodał.

Sobotnie "Gazeta Wyborcza", "Rzeczpospolita" i "Życie Warszawy" podały, że gdańska prokuratura od sierpnia bada, czy to możliwe, że za zmianę ustawy o grach losowych wręczono 10 mln dolarów łapówki. Łapówka miała być wypłacona po wpisaniu do ustawy korzystnego dla włascicieli automatów do gry zmniejszenia opłaty za ich użytkowanie.

W niedzielę szef Kancelarii Premiera Marek Wagner na konferencji prasowej podkreślił, że nieprawdą jest, że Błochowiak, "lub którykolwiek poseł SLD", zgłosił poprawkę, która zmniejszała miesięczny podatek od jednego automatu do gry z 200 do 50 euro. Przyznał, że Błochowiak zgłosiła propozycję progresywnej stawki podatkowej: 50 euro w roku 2003 i w każdym kolejnym roku po 25 euro więcej, aż do kwoty 125 euro.

Wagner poinformował, że dziennikarz "Rzeczpospolitej", mimo iż został poinformowany przez Błochowiak, że stawkę podatku 50 euro jako pierwszy zgłosił poseł Zbigniew Chlebowski (PO) a potem Gruszka, pominął te fakty.

Efektem sobotnich publikacji był wniosek Prawa i Sprawiedliwości o samorozwiązanie Sejmu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)