Trwa ładowanie...
dx6xp0n
02-10-2007 11:35

Poseł PiS przeprosił w sądzie Komorowskiego

Poseł PiS Jędrzej Jędrych przeprosił w sądzie wicemarszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego (PO)
za swe wypowiedzi o roli b. szefa MON w sprawie wydzielenia
działki ze szpitala MON. W związku z tym Sąd Okręgowy w Warszawie
umorzył proces wytoczony Jędrychowi przez Komorowskiego.

dx6xp0n
dx6xp0n

Mam nadzieję, że to początek lepszego trendu; jestem zadowolony z takiego finału sprawy nie tylko jako przewodniczący składu, ale także jako potencjalny wyborca - powiedział prowadzący sprawę sędzia Andrzej Kuryłek po umorzeniu sprawy. Wydanie wyroku stało się zbędne, skoro nastąpiły przeprosiny, które zostały przyjęte, co niweczy skutki wypowiedzi pozwanego - wyjaśnił sędzia.

W lutym tego roku Jędrych - członek sejmowej speckomisji - wzywał Komorowskiego, by udał się do Centralnego Biura Antykorupcyjnego i wyjaśnił powody podjęcia decyzji w sprawie gruntu należącego do szpitala MON.

"Gazeta Polska" napisała wtedy, że w MON pod kierownictwem Janusza Onyszkiewicza i Komorowskiego, w 2000 r., mogło dojść do wyprowadzenia gruntu armii o powierzchni 2500 m kw. i wartości ok. 2,5 mln zł. Zdaniem "GP", decyzją Onyszkiewicza, mimo sprzeciwu m.in. ówczesnego szefa Sztabu Generalnego, teren ten trafił do Agencji Mienia Wojskowego. Argumentem dla tej decyzji miał być fakt, że teren ten jest "zbędny dla wojska". Decyzję tę podtrzymał następca Onyszkiewicza - Komorowski. Jak napisała "GP", AMW wraz z prywatną firmą Euro-Medical Lilianny Wejchert powołała spółkę Klinika Radioterapii Euro-Medical.

Jędrych mówił wtedy, że na szefów MON mogły być "wywierane bardzo dyskretne naciski, które skłaniały ich do tego, aby w jakiś sposób zaniechać podjęcia decyzji zgodnych z interesem armii". Mówił, że opisany w "GP" mechanizm funkcjonowania resortu obrony potwierdza informacje z ujawnionego wówczas raportu komisji weryfikacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych.

dx6xp0n

Komorowski replikował, że decyzję o przekazaniu AMW gruntu podjął Onyszkiewicz, a on sam nie znalazł podstaw do jej unieważnienia. Zapowiedział, że wystąpi do sądu o ochronę dóbr osobistych przeciw Jędrychowi.

Jestem wdzięczny panu Jędrychowi za takie postawienie sprawy - powiedział w sądzie Komorowski po rozprawie. Uważam, że tak powinno się postępować w polityce; bywa tak, że czasami powie się o jedno słowo za dużo. Trzeba po prostu umieć powiedzieć słowo przepraszam - dodał.

Intencją moich wypowiedzi nie było naruszenie dóbr osobistych pana marszałka - mówił Jędrych. Zwracałem uwagę na pewnego rodzaju mechanizmy, które zostały opisane przez raport z prac komisji weryfikacyjnej z jednej strony, a z drugiej strony opierałem się na informacjach "GP" - dodał.

Oświadczył, że uważa, iż w żadnej z wypowiedzi nie naruszył dóbr Komorowskiego. Moje wypowiedzi były w moim przekonaniu bardzo oględne, bardzo ogólnikowe i w żadnej sposób nie były skierowane przeciw panu Komorowskiemu - powiedział Jędrych.

dx6xp0n
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dx6xp0n
Więcej tematów