Poseł PiS: koledzy Sławomira Nowaka mówili o jego bezczelności
- Styl rządzenia Sławomira Nowaka najlepiej podsumowali jego koledzy z Platformy, mówiąc o bezczelności i arogancji. Ignorował problemy merytoryczne, nie traktując środowiska związanego z sektorem drogowym czy lotniczym, jako partnera do polityki konkretu – mówi Jerzy Polaczek, poseł PiS, w rozmowie z Wprost.pl. I dodaje: "polityczny konsensus w dziedzinie transportu, który przez wiele lat dobrze funkcjonował, został przez niego zniszczony".
Zdaniem Polaczka, "Sławomir Nowak starał się być transportowym mistrzem PR-u. - Przecież bicie rekordu przejazdu Pendolino było symbolem ostatniej konwencji PO. Nie mógł jednak zakładać, że nie będzie już pełnić ministerialnej funkcji - mówi.
Poseł PiS nie dostrzega żadnych sukcesów Nowaka. - Program dopłat do mieszkań wyklucza 2/3 młodych małżeństw, bo jest integralnie związany z budownictwem deweloperskim. Poza tym chciałbym zwrócić uwagę na lukę w państwowym programie mieszkaniowym. Na kolei mamy natomiast scenariusz w którym możemy być zmuszeni do zwrócenia kilku miliardów ze środków z UE, których nie uda się wykorzystać. Następuje także gigantyczny odpływ pasażerów, a Przewozy Regionalne są w katastrofalnej sytuacji. Trudno więc znaleźć powody do pochwał - wylicza Polaczek.
Polaczek pytany, jaki los czeka byłego ministra transportu, Polaczek odpowiada: "Sławomir Nowak może być ambasadorem w Szwajcarii".
Źródło: Wprost.pl