Poseł Mularczyk: pozwę do sądu "Gazetę Wyborczą"
Poseł Arkadiusz Mularczyk (PiS) zamierza w trybie wyborczym pozwać do sądu "Gazetę Wyborczą". Mularczyk poczuł się dotknięty stwierdzeniem zawartym w "Ocenie ponownie startujących parlamentarzystów", opublikowanym w sobotę w krakowskim wydaniu "Gazety". Dziennik napisał, że Mularczyk "nieprawdziwie sugerował" współpracę sędziów TK z SB.
Posłowi chodzi o sformułowanie w artykule: "Wielu prawników potępiło go za wystąpienie przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie ustawy lustracyjnej, gdzie nieprawdziwie sugerował, że niektórzy sędziowie byli współpracownikami SB", a w szczególności o słowa "nieprawdziwie sugerował".
Ja niczego nieprawdziwie nie sugerowałem. Ja podałem informację, że z dokumentów IPN wynika, że dwaj sędziowie byli zarejestrowani jako kontakty operacyjne SB - powiedział PAP Mularczyk.
W trybie wyborczym będę domagał się od "Gazety" sprostowania nieprawdziwych informacji i przeprosin za naruszenie moich dóbr osobistych - zapowiedział poseł PiS. Dodał, że w poniedziałek złoży pozew w Sądzie w Nowym Sączu.
Podtrzymujemy to, co napisaliśmy. Jeśli poseł złoży pozew spotkamy się w sądzie - powiedział redaktor naczelny krakowskiego wydania "Gazety Wyborczej" Józef Stachów.