Poseł Kukiz'15 zdradza szczegóły spotkania z Komisją Wenecką. "To przypominało przedszkole"
Atmosfera kreowana wokół wizyty tej delegacji przypomina wizyty władz ZSRR w słusznie minionym okresie. Uważamy, że minister Waszczykowski popełnił błąd, zapraszając delegację Komisji Weneckiej - uważa wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15). Jak dodał, konflikty polityczne "powinniśmy rozwiązywać w Polsce, a nie wciągać do tego międzynarodowe gremia". Spotkanie, w którym uczestniczyli członkowie prezydium sejmu i prezydium komisji sprawiedliwości, jak powiedział Tyszka "przypominało przedszkole".
08.02.2016 | aktual.: 08.02.2016 19:30
- Mieliśmy do czynienia z przedszkolakami, skarżącymi się pani przedszkolance, kto komu bardziej dokopał - mówił Tyszka. - Najpierw przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości skarżyli się na PO-PSL, później przedstawiciele Platformy, Nowoczesnej i PSL skarżyli się na Prawo i Sprawiedliwość. Jedno, co wynika jasno z tego spotkania, że żadnej ze stron tego konfliktu, nie zależy na jego zakończeniu. Jedna ciekawa rzecz wynikła z tego spotkania. Okazuje się, że przedstawiciele Komisji Weneckiej popierają projekt wyjścia z kryzysu, zaproponowany przez Kukiz'15, to znaczy poprawkę do konstytucji, która pozwoli zamknąć ten coraz bardziej żenujący konflikt.