Poseł Gruszka szantażowany?
Szef sejmowej komisji śledczej do spraw PKN Orlen Józef Gruszka powiedział, że w żaden sposób nie naruszył dobrego imienia firmy Kulczyk Holding S.A. Groźby prezesa spółki o dochodzeniu swoich praw na drodze prawnej, Józef Gruszka nazwał szantażem.
Wypowiedź ta była reakcją na wcześniejsze oświadczenie prezesa spółki, Jana Wagi, który wyraził sprzeciw wobec, krzywdzących, jego zdaniem, oskarżeń pod adresem firmy. Jan Waga podkreślił, że wypowiedzi członków komisji zbiegają się z finalizowaniem ważnych dla spółki kontraktów. Jego zdaniem, może to więc wpłynąć na szkodę spółki. Waga oświadczył, że jeżeli do tego dojdzie, to Kulczyk Holding S.A. będzie dochodził swoich roszczeń na drodze prawnej.
Gruszka przypomniał, że w czwartek rozszerzone prezydium zwróciło się do prokuratury z sugestią zabezpieczenia majątku Kulczyka, w przypadku, gdyby w trakcie śledztwa pojawiło się podejrzenie o dokonaniu przestępstwa. Poseł Gruszka zapewnił, że wypowiedź żadnego z członków komisji nie miała na celu zaszkodzenia firmie Kulczy Holding S.A. a ostateczną decyzje w sprawie procedury zabezpieczenia majątku i tak podejmie prokurator.