Trwa ładowanie...
23-03-2013 09:14

Pościg i strzały na Śląsku. Jedna osoba nie żyje

26-letni mężczyzna zginął w sobotę po pościgu i ostrzale opla, który uciekał przed policją na trasie Tychy-Mikołów (Śląskie). Zatrzymany 31-letni kierowca opla trafił do szpitala.

Pościg i strzały na Śląsku. Jedna osoba nie żyjeŹródło: WP.PL, fot: Marcin Gadomski
d22zk0g
d22zk0g

Obaj jadący oplem byli znani policji, notowani m.in. za napady rabunkowe. Kierowca był poszukiwany przez sąd do odbycia kary 3 lat więzienia za kradzież.

Postępowanie w sprawie nocnego pościgu prowadzi Prokuratura Okręgowa w Katowicach. - Przeprowadziliśmy już pierwsze czynności w tej sprawie, w tym oględziny miejsca zatrzymania, samochodu, którym poruszali się mężczyźni oraz 5 uszkodzonych radiowozów. Zabezpieczyliśmy m.in. łuski z pocisków wystrzelonych przez policjantów. Jeszcze dziś przesłuchani będą pierwsi świadkowie, czyli biorący udział w akcji funkcjonariusze - powiedziała rzeczniczka prokuratury Marta Zawada-Dybek.

- Będziemy badali zarówno zachowanie uciekających mężczyzn, jak i zasadność użycia broni przez policję - dodała.

Zakończone śmiercią 26-latka wydarzenia rozpoczęły się w Tychach, kiedy policjanci chcieli zatrzymać do kontroli poruszający się bez zapalonych świateł samochód wyjeżdżający z parkingu. Kierowca usiłował potrącić funkcjonariuszy, po czym zaczął uciekać trasą do Mikołowa.

d22zk0g

- Jechał szaleńczo, z ogromną prędkością, chwilami nawet wjeżdżał na chodnik, próbował zepchnąć radiowozy z drogi. Policjanci wielokrotnie próbowali go zatrzymać, dawali mu też sygnały. Uszkodził kilka radiowozów, zarysował też auta kierowców jadących tą trasą - relacjonował komisarz Jacek Pytel z zespołu prasowego śląskiej policji.

Kierowca staranował też policyjną blokadę. Według Pytla, policjanci oddali w kierunku kół samochodu kilkanaście strzałów. W końcu zatrzymali desperata w Mikołowie. Okazało się, że jadący z nim 26-letni pasażer został postrzelony. Wezwane pogotowie podjęło reanimację, ale mężczyzna nie przeżył. Kierowca opla trafił do szpitala - nie ma ran postrzałowych, ale obrażenia powypadkowe. Według policji jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jest zatrzymany, ale nie wiadomo, kiedy stan zdrowia pozwoli na jego przesłuchanie.

d22zk0g
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d22zk0g
Więcej tematów