Jeden z pasażerów powiedział stacji Al-Dżazira, że tuż po starcie pewien mężczyzna ruszył w stronę kabiny pilotów, a gdy drogę zagrodził mu steward - uderzył go. Zdaniem informatora telewizji, to mógł być incydent z człowiekiem psychicznie chorym, a nie próba uprowadzenia samolotu.
Po obezwładnieniu pasażera, samolot zawrócił do Ammanu. Mężczyznę przekazano jordańskiej policji.
Podczas incydentu nikt nie ucierpiał - podała rzeczniczka katarskich linii lotniczych. Poinformowała, że wszyscy pasażerowie zostali na pokładzie maszyny, która jeszcze w czwartek miała ponownie wystartować do Dauhy.