Porwany w Pakistanie pracownik ONZ apeluje o pomoc
Porywacze Amerykanina Johna Soleckiego,
szefa biura Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców w pakistańskiej
Kwecie, przekazali mediom nagranie wideo, w którym Solecki prosi, aby ONZ pomogła w jego uwolnieniu.
Solecki został porwany 2 lutego. Uzbrojeni osobnicy zorganizowali zasadzkę na samochód, którym jechał i zabili jego kierowcę. Opublikowane nagranie pokazuje Soleckiego z zawiązanymi oczami. - Nie czuję się dobrze. Jestem chory. Jestem w tarapatach. Proszę, pomóżcie rozwiązać ten problem wkrótce, abym mógł doznać ulgi - mówi Amerykanin.
Do porwania Soleckiego przyznało się w zeszłym tygodniu nieznane dotąd separatystyczne ugrupowanie Zjednoczony Front Wyzwolenia Beludżystanu (BLUF).
Agencja Reuters informowała, że jeden z reporterów obejrzał nagranie wideo (na karcie pamięci telefonu komórkowego)
, przysłane pocztą do siedziby lokalnej agencji prasowej. Do nagrania dołączony był list, w którym BLUF żąda zwolnienia w ciągu 72 godzin zatrzymanych przez władze Pakistanu 141 kobiet z ludu Beludżów.
BLUF zapowiedział też opublikowanie wkrótce listy więzionych mężczyzn z ludu Beludżów. Beludżystan, graniczący z Afganistanem, jest największą, ale też najbiedniejszą z czterech prowincji Pakistanu. Od dziesięcioleci separatyści dokonują tam aktów przemocy.
Reuters doniósł, że również islamiści lojalni wobec Al-Kaidy i Talibanu są zamieszani w akty przemocy w Beludżystanie i Północno-Zachodniej Prowincji Granicznej, także graniczącej z Afganistanem.
Agencja przypomniała niedawne zamordowanie polskiego geologa Piotra Stańczaka i wskazuje, że w Pakistanie rośnie liczba porwań. Przypuszcza się, że tamtejsi talibowie są odpowiedzialni za porwanie chińskiego inżyniera, a także afganistańskiego i Irańskiego dyplomaty.