Porwanie Europejczyków w Iranie dziełem Al‑Kaidy?
Władze irańskie badają ewentualne
powiązania porywaczy trójki europejskich turystów z międzynarodową
siecią terrorystyczną Al-Kaida - poinformował irański minister
bezpieczeństwa, cytowany przez miejscowe media.
Dwoje Niemców oraz Irlanczyk porwanych zostało w południowo wschodnim Iranie 2 grudnia. 28 grudnia rząd irański poinformował o ich uwolnieniu, określając porywaczy mianem bandytów i przemytników narkotyków i zastrzegając się, że nie ma dowodów na ich powiązania z Osamą bin Ladenem bądź Al-Kaidą.
Tymczasem ostatnio irański minister bezpieczeństwa Ali Junesi powiedział dziennikarzom, że porywacze w zamian za wolność dla trójki turystów żądali uwolnienia niektórych członków Al-Kaidy, zatrzymanych w Iranie, a także okupu w wysokości 5 mln euro.
"Porywacze powiedzieli, że są zwolennikami Al-Kaidy, a porwani po uwolnieniu potwierdzili to. Do czasu jednak ich aresztowania nie możemy tego na 100 procent stwierdzić" - powiedział Junesi, wg relacji agencji prasowej ISNA.
Wyjaśnił, że turyści uwolnieni zostali dzięki wstawiennictwu "wpływowych osobistości lokalnych" i że nie zapłacono za nich żadnego okupu.